Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale: Poznaliśmy budżety górskich miast

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
W dwóch największych podhalańskich miastach w ruch poszły urzędnicze kalkulatory. W Zakopanem i Nowym Targu jeszcze przed sylwestrem radni będą głosować nad przyszłorocznym budżetem, który obecnie jest gorączkowo opracowywany. "Krakowska" dotarła do projektów tych uchwał. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wpłyną one na życie mieszkańców. Zapytaliśmy urzędników, ile pieniędzy przeznaczą na budowę dróg, ile na oświatę, a także o ile w ciągu najbliższych 12 miesięcy zwiększy się zadłużenie obu samorządów.

Przyszłoroczny budżet Nowego Targu zaplanowano na kwotę 130 mln 200 tys. złotych (czyli o przeszło 11 mln więcej niż przed rokiem). Tyle miasto zamierza wydać. Dochody będą o wiele mniejsze i według planów wyniosą 119 mln zł (101 mln zł w 2013 r.). - By zrównoważyć obie kwoty, podobnie jak w tym roku będziemy musieli zaciągnąć kredyt - mówi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu.

- Pożyczka nie będzie jednak wysoka, bo nasze miasto jeszcze w tym roku wyemituje obligacje, które przyniosą 11 mln zł dochodu. Spora część z tej kwoty trafi do przyszłorocznego budżetu - dodaje.
Niezależnie o tego jak duża będzie przyszłoroczna pożyczka, pewne jest, że w 2014 roku zadłużenie Nowego Targu po raz kolejny wzrośnie do poziomu 62 mln zł. Władz miasta to jednak nie przeraża. Twierdzą, że zadłużenie nie jest złe, jeśli za pożyczone pieniądze w mieście powstają nowe inwestycje. A tych po 1 stycznia będzie sporo... Nowy Targ wreszcie odda do użytku basen miejski, halę "Gorce", dwa stadiony sportowe, a także Strefę Aktywności Gospodarczej i wyremontowaną oczyszczalnię ścieków. W 2014 r. przebudowanych zostanie też wiele ulic, zbudowane rondo na ul. Św. Anny oraz ruszy budowa nowego cmentarza. Łącznie na wszystkie inwestycje miasto przeznaczy 46,3 miliona złotych, czyli prawie 1/3 budżetu.

W 2014 roku zaszaleć zamierza też Zakopane. Budżet pod Giewontem jest o wiele ambitniejszy niż w tym roku. Planowane wydatki mają wynieść 120,5 mln zł (102,5 mln zł w 2013 r.), a dochody - 106,9 mln zł (101 mln zł w 2013 r.). Na inwestycje w założeniu urzędników pójdzie kwota przeszło 26 milionów złotych. - W 2014 roku deficyt wyniesie ok. 13,6 mln zł. Będzie to więc budżet bardzo ambitny i wymagający od nas sporego zacięcia w realizacji. By pokryć dziurę budżetową, trzeba będzie zapewne zaciągnąć kolejny kredyt - zapowiada burmistrz Janusz Majcher.

Jeżeli chodzi o inwestycje, to miasto w 2013 roku będzie przede wszystkim kontynuowało zadania już rozpoczęte. - Wznosimy halę sportową przy gimnazjum na Chramcówkach i na nią pójdzie sporo środków - mówi burmistrz Majcher. - Z nowych inwestycji rozpoczniemy m.in. budowę drogi do Szkoły Podstawowej nr 2 czy długo oczekiwaną przebudowę ulicy Broniewskiego, a także remont ulicy Piłsudskiego.

Co ciekawe, władze Zakopanego w przyszłorocznym budżecie wreszcie zdecydowały się na obniżenie kosztów administracji publicznej. Burmistrz chce wydać na urzędników 13 mln 85 tys. zł, czyli o ok. 350 tysięcy zł mniej niż w tym roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że ostatecznie nawet i takie cięcia pozostaną "w strefie marzeń". Od nowego roku w mieście (czego nie zapisano w projekcie budżetu) powstanie bowiem Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Na pensje oraz obsługę biurową jego pracowników też trzeba znaleźć w budżecie środki. Ostatecznie więc bardzo prawdopodobne jest, że wydatki na administrację w 2014 r. nie spadną lecz... wzrosną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto