- Poprzedni weekend był dla naszych pracowników niezwykle pracowity - mówi Wiesław Lenard, rzecznik prasowy zakopiańskiej straży miejskiej. - Na deptak w sobotę wróciła bowiem przegoniona przez nas kilka tygodni temu Aniela G., handlarka oscypków. Kobieta znana jest z tego, że sprzedaje serki niemal od niepamiętnych czasów. Niestety, nawet dla niej nie było przebacz i za nielegalny handel zabraliśmy jej serki o wartości ponad 700 złotych. Teraz kobietę czeka rozprawa w sądzie - dodaje.
Anielę G. "Kulonkę" pod Giewontem kojarzy wiele osób. Swoje serki ta sędziwa gaździna (urodzona w 1937 roku) sprzedawała najczęściej w okolicach kościoła pw. Św. Rodziny oraz w rejonie domu towarowego. Sława handlarki jest tak wielka, że wiele osób twierdzi, że stała ona z serkami na deptaku jeszcze za czasów... okupacji hitlerowskiej.
Weekendowe kontrole zakopiańskiej straży miejskiej dotknęły nie tylko "Kulonki". W niedzielę strażnicy złapali też sprzedawcę zabawek.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?