Debata o tym, jak ma wyglądać stadion miejski w Zakopanem toczy się już wiele lat. Teren należy do miasta. Jeszcze za czasów burmistrza Janusza Majchra wydawało się, że uda się ruszyć temat stadionu. Jednak wówczas nie było zgody co do tego, jak ma po remoncie wyglądać stadion i komu ma służyć.
Projekt już gotowy
- Nareszcie udało nam się uzyskać konsensus w tej sprawie i przygotować projekt - przyznaje teraz Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.
Stadion ma służyć przede wszystkim sportowi szkolnemu. Pozostanie tam boisko piłkarskie, bieżnia wokół, małe trybuny. Boisko jednak będzie nieco zmniejszone. A to z tego względu, że obok ma zostać zbudowane drugie, mniejsze boisko. Jan Gluc, przewodniczący zakopiańskiej rady miasta, działacz sportowy, dodaje, że ma to być boisko treningowe.
Obok aren sportowych na stadionie ma znaleźć się zaplecze dla zawodników - m.in. szatnie. - Ma to być przede wszystkim obiekt, z którego będą mogły korzystać dzieci i młodzież, a także młodzieżowe kluby sportowe - dodaje przewodniczący zakopiańskiej rady miasta.
Dodatkowo pod bieżnią ma zostać stworzona strzelnica sportowa.
- Są tam jeszcze możliwe drobne zmiany. Jednak generalnie projekt jest zatwierdzony - zaznacza Leszek Dorula.
Bez dużego parkingu
Z projektu wyleciał pomysł budowy dużego parkingu pod płytą boiska.
- Zdecydowaliśmy się jednak zmienić projekt i usunąć pomysł budowy parkingu. On był planowany w 2002 roku. Wówczas nawet było na to pozwolenie na budowę. Jednak stwierdzono wówczas, że to zły pomysł. Rozpoczęto prace nad nowym projektem. Ostatecznie parkingu podziemnego nie będzie. Znajdzie się kilka miejsc parkingowych pod trybunami, które powstaną wzdłuż ulicy Orkana. Uznaliśmy, że na potrzeby treningowe i małe zawody taka liczba miejsc postojowych wystarczy - zaznacza Dorula.
Spory koszt remontu
Gdyby zachowano pomysł budowy podziemnego parkingu pod płytą boiska, koszt remontu całej inwestycji byłby ogromny.
- Przy obecnym projekcie kosztorys wskazuje, że cała inwestycja powinna zamknąć się kwotą ok. 17 mln zł - mówi Leszek Dorula.
Problem jednak w tym, że o ile udało się w końcu uzgodnić, jak ma po remoncie wyglądać nowy stadion, to teraz nie ma pieniędzy na realizację.
- 17 mln zł z własnego budżetu nie jesteśmy w stanie wyłożyć. Jedyną opcją dla nas jest czekanie na jakiś program, z którego moglibyśmy uzyskać 60-70 proc. dofinansowania. Inaczej nie będziemy w stanie zrobić tego remontu. Musielibyśmy zadłużyć miasto, żeby modernizować stadion własnym sumptem - przyznaje Leszek Dorula.
Na razie jednak nie widać na horyzoncie programu, do którego Zakopane mogłoby aplikować, by uzyskać wsparcie na modernizację stadionu przy Orkana.
Co z KS Zakopane?
Gdy stadion na Orkana przejdzie remont, nieco zmniejszy się wymiar boiska trawiastego. Dzięki temu uda się tam zmieścić drugie boisko treningowe. To jednak będzie oznaczało, że gdyby seniorska drużyna Klubu Sportowego Zakopane wskoczyła do wyższej ligi rozgrywek w piłce nożnej (obecnie są w klasie A), nie będzie miała gdzie grać. Planowana murawa na Orkana nie będzie bowiem już spełniać wymogów, jeśli chodzi o wymiary.
- Jeśli ten klub będzie się na tyle rozwijał, że awansuje wyżej, wówczas miasto mu pomoże. Choćby poprzez pomoc przy wynajmowaniu boiska na terenie Centralnego Ośrodka Sportu. Zresztą ostatni mecz KS Zakopane zagrało właśnie w COS-ie. Bo murawa przy Orkana gdy jest mokro nie nadaje się do gry - kwituje Jan Gluc.
WIDEO: Trzy Szybkie. Sprawa Tomasza Komendy, czyli jak policjanci, prokuratorzy i sędziowie wtrącili do więzienia niewinnego człowieka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
