Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wpadli bandyci, którzy porwali Nowozelandczyka

Tomasz Mateusiak
W areszcie śledczym zakopiańskiej komendy policji od środy przebywa dwóch bandytów ze Śląska, którzy prawdopodobnie są sprawcami brutalnego pobicia (połączonego z porwaniem) mieszkańca Nowej Zelandii, do którego doszło w minioną niedzielę na jednej z zakopiańskich ulic.

- Zatrzymani to 25-letni Marcin R. z Mysłowic oraz 36-letni Paweł K. z pobliskiego Sosnowca - mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Wpadli w Nowym Targu, gdy odjechali bez płacenia za benzynę ze stacji paliw na Niwie. Nasi koledzy z Nowego Targu ruszyli za nimi w pościg i po chwili zatrzymali czerwone BMW na niemieckich numerach.

Jak dodaje Wieczorek, to właśnie ten samochód pojawiał się w zeznaniach porwanego w niedzielę Gordona Johnsona. Wówczas jego kierowca miał podawać się za taksówkarza. Gdy mężczyzna wsiadł do samochodu, został pobity i okradziony, a następnie wyrzucony w lesie na Słowacji.

- Co ciekawe, to niejedyne podobne przestępstwo, jakiego prawdopodobnie dopuścili się zatrzymani - mówią policjanci. - Nasi koledzy z Popradu podejrzewają, że to także oni byli sprawcami podobnego rozboju w jednej z przygranicznych wiosek po południowej stronie Tatr.

Panowie trudnili się też okradaniem stacji benzynowych. Oprócz tej z Nowego Targu odjechali też bez płacenia z podobnych punktów w Zakopanem (2 razy) i Słowacji.

- Teraz obaj zatrzymani długo posiedzą w areszcie. Prokuratura wystąpi o ich tymczasowe aresztowanie. Zresztą nie wykluczamy kolejnych zatrzymań w sprawie dwóch rozbojów, jakich dokonali. Pobity Nowozelandczyk mówił przecież, że w aucie, które go porwało, siedziały jeszcze dwie inne osoby. Będziemy próbować ustalić ich tożsamość - dodaje Roman Wolski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto