Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. W Cichem stanął pomnik poświęcony żołnierzom oddziału Wojciecha Duszy "Szaroty"

Aurelia Lupa
Marcin Ratułowski, Facebook
W Cichem Górnym na cmentarzu parafialnym odsłonięty został obelisk z tablicą pamiątkową o mieszkańcach tej miejscowości rozstrzelanych przez Niemców. To ludzie współpracowali i walczyli w oddziale Wojciecha Duszy "Szaroty", a także tych którzy ponieśli śmierć w niemieckich obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej.

FLESZ - Astronauci amatorzy polecieli w kosmos

od 16 lat

Uroczystości rozpoczęła Msza Święta w kościele pod wezwaniem Świętego Józefa Robotnika w Cichem w intencji Ojczyzny oraz za bohaterów tamtych czasów. Po nabożeństwie wszyscy obecni udali się przed świątynie, gdzie został odczytany Apel Poległych.

- To nasze zadanie, aby pamiętać o tych wszystkich osobach, walczących za Ojczyznę. Cześć ich pamięci! - powiedziała posłanka Anna Paluch w czasie Apelu Poległych. Ks. Stanisław Syc, wicedziekan dekanatu czarnodunajeckiego pobłogosławił i poświęcił pamiątkowy obelisk z tablicą upamiętniającą mieszkańców tej miejscowości rozstrzelanych przez Niemców.

W uroczystości uczestniczyli mieszkańcy Cichego, posłanka Anna Paluch, samorządowcy a także Zbigniew Sikora, autor książki poświęconej pamięci zamordowanych mieszkańców 18 podhalańskich miejscowości podczas pacyfikacji 1943 roku pt. "Krwawy ślad". Nie zabrakło pocztów sztandarowych miejscowych szkół, OSP i oddziału Związku Podhalan. Uroczystości uświetniła 21. Brygada Strzelców Podhalańskich, orkiestra dęta OSP z Czarnego Dunajca.

Odsłonięty pomnik został poświęcony żołnierzom oddziału "Szaroty". A byli to ludzie, którzy z całą pewnością zasługują na upamiętnienie. Stanowili oni bowiem pierwszy zbrojny oddział partyzancki pod Tatrami.

Wszystko zaczęło się od tego, gdy Wojciech Dusza "Szarota" założył organizację, która pomagał przy przeżucie kurierów przez Orawę, Słowację do Budapesztu na Węgrzech. - Gdy Niemcy wpadli na trop tej organizacji, Wojciech Dusza musiał uciekać z domu w Odrowążu i ukrywać się w lesie. I tak powstał oddział partyzancki – zaznacza Piotr Bąk, starosta tatrzański, historyk z zamiłowania.

Tak powstał pierwszy zbrojny oddział partyzantów na Podhalu, który podjął zbrojną walkę z Niemcami i kolaborantami. Zasadniczym celem działalności oddziału "Szaroty" było zwalczanie działaczy kolaborującego z Niemcami Komitetu Góralskiego, agitujących na rzecz odrębności narodowej górali w ramach tzw. Goralenvolku.

Oddział działał zarówno na terenie samego Podhala - w rejonie Zakopanego, Czarnego Dunajca i Nowego Targu, jak i w okolicach Raby Wyżnej. Tworzyli go ludzie "spaleni" - poszukiwani przez Niemców konspiratorzy lub górale uchylający się od wywozu do Rzeszy. W grupie byli też zbiegowie z Krakowa i ze Śląska Cieszyńskiego, przyprowadzeni do "Szaroty" z okolic Myślenic, gdzie wcześniej ukrywali się na własną rękę. Poza ludźmi pozostającymi stale w lesie, Dusza stworzył również kilkudziesięcioosobową siatkę współpracowników, która obejmowała swym zasięgiem cały powiat nowotarski. Gromadził też broń niezbędną do akcji przeciw Niemcom i konfidentom.

Po kilku miesiącach działalności Niemcom udało się oddział rozbić. Do końca nie wiadomo, w jakich okolicznościach zginął sam Wojciech Dusza i gdzie został pochowany. Według jednej z hipotez "Szarota" zginął najprawdopodobniej w czasie nieudanej próby zamachu na Hansa Franka w Białym Dunajcu, w 1943 roku.

- Reszta jego oddziału została rozproszona, wiele osób zginęło w egzekucjach - mówi Zbigniew Sikora, historyk, który specjalizuje się w wojennej historii Podhala. W wyniku represji od jesieni 1943 roku zabitych zostało wiele osób należących do jego oddziału lub z nim współpracujących.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto