Parki narodowe czeka rewolucja

Gospodarstwo pomocnicze jest jednostką, która w parku narodowym prowadzi działalność gospodarczą, m.in. tu wpływają opłaty za bilety wstępu na teren TPN. Dochody gospodarstwa są głównym źródłem finansowania działań ochronnych parku, m.in. remontów szlaków, mostów, dróg, działań związanych z odnawianiem lasów. Dla porównania TPN z budżetu państwa otrzymuje ok. 4 mln zł, natomiast dochody gospodarstwa to 8-10 mln zł.

Zobacz także: W Tatrach spadł świeży śnieg, trudne warunki

- Dzięki wprowadzeniu zapisu o przekształceniu parków w państwowe osoby prawne, będą one mogły zatrzymywać uzyskane przychody, co dotychczas robiły gospodarstwa - tłumaczy Paweł Skawiński, dyrektor TPN.

Dodaje, że nic się też nie zmieni, jeśli chodzi o przekazywanie TOPR 15 procent ze sprzedaży biletów wstępu do TPN. - Nadal będzie można to robić - zaznacza Skawiński.

Niestety, jest jedno ale... Sejm nie zdąży przyjąć do pierwszego stycznia znowelizowanej ustawy o ochronie przyrody. Dopóki nowe przepisy nie wejdą w życie, parki będą musiały przekazywać wszystkie swoje przychody do budżetu państwa i "żyć" tylko z dotacji państwowej. A ta starczy jedynie na pensje dla pracowników.

- Minister obiecał nam, że do czasu przyjęcia ustawy zostanie uruchomiony plan awaryjny i otrzymamy dodatkowe środki na funkcjonowanie parku z rezerwy budżetowej - mówi Skawiński. - Bez tego znaleźlibyśmy się w trudnej sytuacji. Nie moglibyśmy na bieżąco płacić swoich zobowiązań. Wyłączono by nam prąd, internet, telefony...

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na burmistrza Zakopanego
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Ukradł kartę bankomatową z portfela i wypłacił całą kasęMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego