Z Janem Gąsienicą Walczakiem z urzędu pracy w Zakopanem rozmawia Ł. Bobek
Młodzi ludzie z Zakopanego wciąż chcą uciekać po szkole czy studiach z naszego miasta?
Nie, już nie ma takiej silnej tendencji do wyjazdu do pracy za granicę. Coraz więcej osób chce zostać tutaj w Zakopanem, gdzie upatrują swojej szansy na rozwój w branży turystycznej.
Jednak z pracą u nas nie jest najlepiej. Nasz rynek w znacznej większości oparty jest na turystyce.
Mało że turystyczny, ale i sezonowy. Kiedy trwa sezon, ludzie są potrzebni, a gdy sezonu się kończy, pracowników się zwalnia. U nas tak naprawdę sezon turystyczny rozpocznie się piętnastego lipca. Wtedy też będzie większe zainteresowanie zatrudnieniem ze strony pracodawców i pracowników.
Na co mogą liczyć ludzie młodzi, którzy dopiero ukończyli studia czy szkoły i chcą rozpocząć pracę zawodową?
Młodzi przede wszystkim chcą podjąć staże. Na to mają być pieniądze, co zapowiada minister finansów Jacek Rostowski. Zazwyczaj przydzielamy staże na trzy miesiące. Problem pojawia się potem z zatrudnieniem starżystów przez pracodawców. Jednak obserwuję, że jeśli stażysta się stara, a pracodawca to zauważy, to jest szansa, że go potem pozostawi.
Staże dotyczą głównie prac biurowych?
Nie, nie tylko. Staże dotyczą praktycznie każdego zawodu.
Co by pan radził osobom, które ukończyły właśnie studia lub szkołę średnią i nie widzą, co mają dalej robić?
Przede wszystkim powinny przyjść do nas. Zawsze możemy pomóc, choćby przez doradztwo zawodowe. Doradca może pomóc ukierunkować tę osobę. Może pomóc w zmianie kierunku kształcenia, jeśli dotychczasowy kierunek nie jest zbyt popularny na rynku pracy. Doradcy powiedzą o studiach podylomowych i wielu kursach w naszym urzędzie. Najnowsze będą dla osób zdecydowanych na pracę ochroniarza czy opiekuna, opiekunki. Ale mogą być też innie kursy - obsługi komputera, językowe, operatora sprzętu ciężkiego - koparki czy spychacza. Doradztwo zawodowe jest za darmo.
Z kolei ktoś odważniejszy z pomysłem może liczyć na wsparcie przy otwarciu własnej działalności gospodarczej.
W poprzednim roku z dofinansowania działalności gospodarczej skorzystało 40 osób. Te środki zostały bardzo dobrze wydane. Monitujemy tę działalność. Muszę powiedzieć, że spora część osób utrzymuje swoje firmy na rynku. W tym roku z kolei jesteśmy w trakcie rekrutacji kolejnych 17 osób na pomoc przy rozkręceniu własnej firmy. Będą mogli liczyć na pomoc rzędu 21 tysięcy złotych, a do tego nasze wsparcie w zakresie doradztwa. W przyszłości będą na to dodatkowe środki.
Rozmawiał
Łukasz Bobek
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
