Gmina Zakopane planuje wziąć kredyt do 53 mln 600 tys. zł na dokończenie rozgrzebanych inwestycji. Jak twierdzi skarbnik, Helena Mamcarz, jest to już zadłużenie na granicy ryzyka. Nic dziwnego, że radni wszędzie poszukują pieniędzy, by zatkać dziurę budżetową. Radny Władysław Łukaszczyk proponuje, by szukać kasy u... deweloperów.
- Wiele apartamentów funkcjonuje jako mieszkania, a tak naprawdę wykorzystywane są przez właścicieli do wynajmu gościom - tłumaczy radny Łukaszczyk. Oczywiście, właściciel nie odprowadza podatków od wynajmowania apartamentu. A tych jest w mieście dużo.
- Tam są pieniądze, których my potrzebujemy - mówi radny.