- Dzisiejszy pożar jest powiązany z tym sprzed dwóch dni - powiedział "Gazecie Krakowskiej" oficer dyżurny zakopiańskiej komendy straży pożarnej. - W piątek wylaliśmy bowiem tysiące litrów wody na płonącą Watrę i teraz gdy ktoś ponownie chciał uruchomić stojące w restauracji urządzenia gastronomiczne doszło do zwarcia instalacji elektrycznej i w budynku ponownie wybuchł ogień - tłumaczy strażak, który dodaje, że do walki z ogniem w Watrze w niedzielę wysłanych zostało 6 zastępów strażaków - 3 zawodowe i 3 ochotnicze.
Niebezpieczeństwo fajermanom udało się ugasić około godziny 21.
Przez półtorej godziny ruch samochodowy na ulicy Tetmajera był zablokowany.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?