Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: coraz więcej osób za usunięciem handlu

Tomasz Mateusiak
Początkowo przewodniczący komisji Władysław Łukaszczyk nie chciał dopuścić mieszkańców do głosu
Początkowo przewodniczący komisji Władysław Łukaszczyk nie chciał dopuścić mieszkańców do głosu Tomasz Mateusiak
Problem nielegalnego handlu na Krupówkach przybrał w tej chwili formę, obok której obojętnie przejść nie mogą nawet... miłośnicy muzyki. Do Stowarzyszenia "Zakopiańskie Perspektywy", które dwa tygodnie temu jako pierwsze zgłosiło w zakopiańskim magistracie projekt całkowitego zakazu handlu w pasie drogowym na głównym miejskim deptaku, dołączyły się kolejne, które również popierają ten pomysł. W tej chwili jest to już 6 różnych organizacji protestujących przeciwko dzikiemu handlowi.

By pokazać, że coraz więcej osób chce walczyć z bałaganem na deptaku, przedstawiciele zainteresowanych tematem organizacji pojawili się wczoraj na posiedzeniu miejskiej komisji ds. gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. W sali posiedzeń stawili się więc przedstawiciele Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, Stowarzyszenia "Zakopiańskie Perspektywy", Stowarzyszenia Zakopiańczyków, Stowarzyszenia "Twoje Zakopane", Stowarzyszenia im. Mieczysława Karłowicza oraz Stowarzyszenia "Konkret".

- Zjednoczyliśmy się, bo chcemy, aby nie jakieś małe mniejszości społeczne składające się z kilku osób odgrywały rolę krzykaczy, lecz by w końcu został wysłuchany głos społeczeństwa. Sami jako Tatrzańska Izba Gospodarcza reprezentujemy 40 firm, które zatrudniają 2000 osób - wylicza Agata Wojtowicz, prezes TIG.

Wszyscy liczyli, że będzie im dane po raz kolejny przedstawić radnym swoje pomysły dotyczące likwidacji nielegalnego handlu.
Zanim jednak mogli powiedzieć, co im się w mieście nie podoba i jak by chcieli to zmienić, musieli stoczyć małą batalię z przewodniczącym komisji gospodarki komunalnej, Władysławem Łukaszczykiem. Ten stwierdził, że nie dotarły do niego informacje o planowanym wystąpieniu mieszkańców, więc ich nie wysłucha.

Dopiero po mediacji, jakiej podjął się wiceburmistrz Wojciech Solik, mieszkańcom obiecano, że będą mogli porozmawiać z radnymi.
W końcu po ponad trzech godzinach czekania członkowie stowarzyszeń przedstawili radnym cel swojej ponownej wizyty.
- Jesteśmy tu, by poprzeć sprawę likwidacji nielegalnego handlu na zakopiańskim deptaku oraz zdementować informacje jakobyśmy mieli działać na szkodę rdzennych górali. Wszyscy mieszkamy pod Giewontem, i to, że ktoś dzieli nas na górali i ceprów, jest niesprawiedliwe - Agata Wojtowicz odniosła się do wystąpienia Marii Gruszkowej, podczas ostatniej sesji rady miasta.

Znana góralka stwierdziła wówczas, że członkowie stowarzyszenia doprowadzą do zguby "prawdziwych górali", bo chcą ich wyrzucić z Krupówek.
Przedsiębiorców popierają także młodzi zakopiańczycy ze Stowarzyszenia "Konkret".

- To co dzieje się w tym momencie na naszym deptaku jest karygodne i wymaga interwencji - mówi Marcin Gąsiorowski z "Konkretu".
Jerzy "Juras" Gruszczyński, prezes zakopiańskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków, mówi, że zjednoczyli się, bo w jedności siła.
- Mamy nadzieję, że uda nam się wspólnie wypracować kompromis, który nikogo nie będzie krzywdził, a zarazem uda nam się to wprowadzić jak najszybciej - dodaje artysta.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakopane: coraz więcej osób za usunięciem handlu - Zakopane Nasze Miasto

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto