- Według relacji świadków najpierw było potężne uderzenie, a potem dom zaczął się palić - mówi Grzegorz Worwa, zastępca komendanta państwowej straży pożarnej w Zakopanem.
W budynku strażacy znaleźli nieprzytomnego 50-letniego właściciela domu. Wynieśli go na zewnątrz i rozpoczęli reanimację, którą przejęli od nich lekarze z zakopiańskiego pogotowia. Na szczęście mężczyzna odzyskał funkcje życiowe. - Został przewieziony do szpitala. Ma poparzone drogi oddechowe - mówi Grzegorz Worwa.
Pogotowie musiało pomóc także żonie właściciela. Kobieta na szczęście okazała się mniej poszkodowana niż jej mąż.
Płonący dom znajduje się w trudno dostępnym miejscu, do którego prowadzi droga polna. W czasie pożaru intensywnie padał deszcz. Strażacy mieli problem z dojazdem na miejsce.
Po akcji zaś nie byli w stanie wyjechać ciężkimi wozami na drogę główną. Musieli ściągać ciągniki, by te wyciągnęły wozy z trudnego terenu.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?