- Często rodzice, którzy zaniedbali sprawę wyrobienia dziecku dowodu osobistego lub paszportu, telefonują do placówek straży granicznej w ostatniej chwili przed planowanym wyjazdem dziecka, z błaganiem o radę, pomoc czy interwencję - mówi ppłk SG Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. - Ale co my możemy zrobić w tej sprawie? Przecież dziecko musi mieć własny dokument tożsamości. To nie jest jakaś złośliwość z naszej strony, czy niepotrzebne biurokratyczne utrudnianie, tylko oczywisty, formalny warunek wyjazdu dziecka poza granicę kraju.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?