Ciało leżało w rejonie szlaku z Czarnego Stawu na Karb. - To zwłoki mężczyzny. Turysta zmarł najprawdopodobniej na skutek upadku z dużej wysokości – mówi Marcin Józefowicz, ratownik dyżurny TOPR. – Miał rozległe urazy głowy. Gdy przylecieliśmy na miejsce, podłączyliśmy aparaturę EKG. Jednoznacznie wyszło, że mężczyzna nie żyje.
Zanim jednak dojdzie do transportu zwłok, na miejsce udała się ekipa dochodzeniowa z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Policjanci dostali takie polecenie od prokuratora rejonowego w Zakopanem.
- Poleciłem policjantom, by w miarę możliwości udali się na miejsce znalezienia zwłok i zabezpieczyli ślady - wyjaśnia Stanisław Staszel, zastępca prokuratora rejonowego z Zakopanego.
Na razie nie jest znana tożsamość zmarłego turysty.
Czy śmierć turysty to nieszczęśliwy wypadek, czy może coś więcej? – Trudno wyczuć. Z oględzin miejsca bardziej wygląda na wypadek. Ślady na miejscu wskazują na to, że wyżej był tak nocny biwak. Ale te pozostałe rzeczy równocześnie mogły należeć do kogoś innego – mówi Józefowicz.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?