Śmiertelny wypadek na torach. Bardzo duże opóźnienia w kursach pociągów

- Czekamy na dworcu od dłuższego czasu na odjazd pociągu, ale wygląda na to, że wszystko stoi. Na tablicy wciąż jest informacja o opóźnieniu, które się wydłuża. Wszystkie kursy pociągów notują opóźnienia, niektóre są już bardzo długie. Nie można się wydostać z Krakowa - zgłosiła nam jedna z pasażerek, która czeka na pociąg, by wyjechać z rodziną pociągiem z Dworca Kraków Główny.

Na tablicach z rozkładami jazdy pojawiały się informacje o opóźnieniach kursów pociągów od około 30 do nawet 180 minut. Z tego powodu na Dworcu Główny zaczął robić się coraz większy tłok podróżnych, którzy nie mogą odjechać w wybranym kierunku. Zwracają też uwagę, że część pociągów stoi i czeka na zezwolenie na odjazd.

Ustaliśmy, że opóźnienia spowodowane są tragicznym wydarzeniem do jakiego doszło w czwartek (13 lipca) około godziny 17.

- W rejonie stacji kolejowej Kraków Mydlniki doszło do potrącenia przez pociąg mężczyzny, który poniósł śmierć na miejscu. Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny i przyczyn zdarzenia. Prawdopodobnie mężczyzna wszedł na tory pod nadjeżdżający pociąg - informuje Sebastian Gleń z małopolskiej Policji.

Z powodu tragicznego zdarzenia na miejscu pracują służby. To spowodowało, że tor nie jest przejezdny. Część kursów pociągów musiała zostać wstrzymana, a to wiąże się ze zmianami w całej sieci kursów na terenie Krakowa. Opóźnienia pojawiły się więc nie tylko w przypadku odjazdów z Dworca PKP Kraków Główny, który obsługuje najwięcej podróży w stolicy Małopolski, tak lokalnych jak i ogólnokrajowych oraz międzynarodowych.

Kiedy należy ci się odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot?