W piątek rano Wojciech Ziemski z firmy Transcontinental Services Ag, która wraz z warszawską firmą Testa Communication jest organizatorem imprezy, oświadczył, że polepszyły się ich stosunki z COS-em w Zakopanem. Walkosz Jambor, wicedyrektor COS-u, dodaje, że prawdopodobnie do podpisania umowy dojdzie nie w Zakopanem, a w Warszawie, na początku przyszłego tygodnia.
Czytaj także:**Skok do celu - pożegnanie Małysza jednak w terminie?**
Według Ziemskiego, początkowo mówiono o 18 tys. zł za wynajem skoczni i 5 tys. zł za wynajem pawilonów na skoczni. Organizator chciał wynająć obiekty na dwa dni, liczył więc, że wyda 46 tys. zł. Tymczasem w ostatni wtorek według Ziemskiego COS zażądał od nich po 200 tys. zł za każdy dzień imprezy. Według Ziemskiego organizacja imprezy będzie ich kosztowała ponad 1,5 mln zł, przy czym podniesienie kosztów najmu powyżej 18 tys. zł spowoduje, że będą na minusie.
Zobacz także:**Zobacz, jak zmieniał się Adam Małysz (ZDJĘCIA)**
- Konflikt spowodowany jest tym, że COS zmienił drastycznie warunki umowy niespełna trzy tygodnie przed imprezą. A budżet imprezy tworzony był na początku lutego - mówi Ziemski. Dodaje, że organizacaja benefisu pochłonie 1,5 mln zł. Nie chce wyjawić, jakie będą wydatki, ani przychody ze sprzedaży biletów i od sponsorów - Red Bulla, firmy Veka i Lotto. Zasłania się tajemnicą handlową.
Na ostatni skok Adama Małysza rozeszło się ponad 22 tys. wejściówek, z czego ok. 18 tys. zostało sprzedanych w internecie i w biurach podróży (200 miejsc vip po 450 zł, 1000 miejsc po 150 zł, 4000 miejsc po 70 zł i ponad 12 tysięcy miejsc po 60 zł). - Pozostała część to wejściówki rozdawane przez sponsora, czy organizatorów imprezy - wyjaśnia Agata Wojtowicz z zakopiańskiego biura podróży T&T, które sprzedawało wejściówki. W sumie ze sprzedaży biletów organizator uzyska ok. 1 mln 300 tys. zł.
Zdaniem Andrzeja Kozaka, prezesa Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, który od lat organizuje Puchar Świata w skokach narciarskich, na organizację imprezy 26 marca na pewno pójdzie minimum 1 mln zł. - Samo przygotowanie skoczni to koszt ok. 250 tys. zł. Nie liczę tutaj wydatków na zaproszone zespoły muzyczne, czy inne atrakcje - zaznacza Andrzej Kozak. Organizator musi zapewnić transport i zakwaterowanie na dwie doby 15-17 skoczkom i ich ekipom, co w sumie może stanowić około 60-70 osób. Do tego dochodzą nagrody dla skoczków.
- Sporym kosztem będzie przygotowanie samej skoczni - wylicza Ziemski. Ustawienie przenośnych toalet (12 tys. zł), obecność karetki na zawodach (1700 złotych), prąd (ok. 7-8 tysięcy złotych) czy wynajęcie firmy ochroniarskiej, która będzie pilnowała porządku na obiekcie. To ponad 250 osób. Trzeba również doliczyć wydatki związane z zaproszonymi zespołami muzycznymi. Sześć grup, które zagrają na skoczni, może skasować od 10 do 40 tysięcy złotych.
A co w zamian? Pieniądze od sponsorów. Te na pewno nie są małe. Na przykład w pucharze świata główny sponsor wykłada około pół miliona złotych. W sumie od zewnętrznych firm uzbiera się ok. 1 mln zł. Benefis pokaże TVP1. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Telewizja Polska nie zapłaciła za wyłączność ani złotówki. W zamian komercyjna impreza zostanie pokazana w głównym kanale telewizji publicznej.
Adam Małysz i skok do celu - zobacz serwis specjalny
Adam Małysz i skok do celu - bilety
Szukasz noclegu w Zakopanem. Sprawdź tu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
