- W Spytkowicach doszło do podpalenia, to rzecz pewna - mówi Zbigniew Gabryś z nowotarskiej prokuratury. - Dlatego też zatrzymaliśmy pięć osób zamieszanych w tę sprawę. To czworo osób ze Śląska (trzech mężczyzn i jedna kobieta, w wieku od 20 do 45 lat), które fizycznie podpaliły ciężarówki, a wcześniej zaplanowały całą akcję. Te osoby zdecydowały się z nami współpracować i zostały już zwolnione z aresztu.
Jak dodaje prokurator, za kratkami cały czas przebywa jednak piąty podejrzany - 27-letni mieszkaniec Podhala. To on zlecił podpalenie aut. - Ta osoba jest powiązana z firmą, która leasingowała spalone tiry, ale na kilka dni przed pożarem dzierżawę zakończyła - mówi Gabryś. - Nie mogę zdradzić kim jest ta osoba.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?