Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja prowadzi śledztwo ws. pożaru zabytkowego budynku Dom Doktora w Zakopanem

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Wideo
od 16 lat
Zakopiańska policja prowadzi śledztwo ws. pożaru Domu Doktora – ponad 120-letniej willi przy ul. Witkiewicza w Zakopanem, w której mieściła się galeria sztuki. Pożar wybuchł we wtorek wieczorem. Właścicielka budynku mówi, że mogło to być podpalanie. - W tym momencie brane są pod uwagę wszystkie ewentualności – mów asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.

Ogień na poddaszu Domu Doktora

Dom Doktora to stary, drewniany budynek, który został wzniesiony w 1898 roku. W 1912 roku dom trafił w ręce dr Wacława Kraszewskiego i od tego czasu należy do jego rodziny. Obecnie Magdalena Kraszewska, wnuczka doktora, która prowadziła tam galerię sztuki.

Ogień w budynku pojawił się we wtorek 31 października po godz. 20. Zapaliło się poddasze. Gdy strażacy dojechali na miejsce, ogień objął całe poddasze i gontowy dach. W akcji gaśniczej brało udział 14 zastępów straży pożarnej. Poddasze uległo spaleniu, dolna kondygnacja – zalaniu.

Jeszcze w trakcie akcji gaśniczej, gdy strażakom udało się opanować ogień, rozpoczęła się akcja ratowania zabytkowego wyposażenia domu. Wynoszono meble, obrazy, rzeźby. Pomoc zaoferował właściciel sąsiedniej restauracji „Czikago”, gdzie znoszono uratowane przed ogniem i zalaniem dzieła sztuki. W akcji ratowania wyposażenia pomagali pracownicy Muzeum Tatrzańskiego, strażacy, mieszkańcy ulicy Witkiewicza, pracownicy urzędu miasta. Meble zabezpieczyła w swoim magazynie spółka komunalna Tesko.

Policja prowadzi śledztwo

Drobne elementy wyposażenia, zgromadzone z „Czikago” trafią do magazynów Muzeum Tatrzańskiego. W czwartek pracownicy muzeum przygotowywali je do transportu. Trafią do magazynu, w którym zostaną poddane suszeniu. Z kolei straż pożarna w czwartek zabezpieczała budynek folią przed zalaniem.

Swoje działania wewnątrz spalonego budynku prowadzi także policja. - Na miejscu pracował technik kryminalistyki, policjanci kryminalni, ale także biegły z zakresu pożarnictwa – mówi asp. sztab. Roman Wieczorek. - Zabezpieczony został także rejestrator monitoringu. Będziemy go analizować.

To związane jest z informacją, jaką przekazała Magdalena Kraszewska, że tuż przed pojawieniem się ognia ktoś wszedł do budynku, a po chwili z niego wyszedł. Podejrzewa ona, że to właśnie ta osoba podpaliła budynek.

Zbierają na odbudowę domu

Na drugi dzień po pożarze w internecie otwarta została zbiórka funduszy na odbudowę Domu Doktora. Zorganizowali ją znajomi pani Magdy. Chcą zebrać 100 tys. zł. Do czwartku 2 listopada udało się uzbierać ponad 17 tys. zł.

- Chcemy pomóc opiekunce domu, Pani Magdzie Kraszewskiej, która poświęciła swoje życie pielęgnacji pamięci o rodzinie i zgromadzonych zbiorów. Dbając o cenny obiekt architektury drewnianej, dzięki urządzonemu w jednym z pokoi domu zaaranżowanym pokoju doktora, przechowywała i udostępniała publiczności cenne narzędzia, dokumenty i fotografie. W wyniku pożaru wiele z tych bezcennych pamiątek uległo uszkodzeniu lub zniszczeniu, a wnętrze wypełnia woda. Dzisiaj Pani Magda Kraszewska została sama w obliczu ogromnych zniszczeń, jakie spowodował pożar i akcja gaśnicza – informują organizatorzy zbiórki. - Niezbędne jest podjęcie pilnych prac zabezpieczających przed nadchodzącą zimą. Woda, która wypełniła wnętrza i uszkodziła cenne wyposażenie, ale nade wszystko częściowo zniszczony dach, stanowią poważne niebezpieczeństwo dla obiektu. Niezbędne jest pilne dokonanie prac zabezpieczających, które pomogą przetrwać obiektowi do wiosny i zapewnią trwanie tego ważnego dla historii miasta i Polski miejsca. Chcemy również przygotować obiekt do pierwszego etapu prac przy zabytku.

Natalia Skiepko z Narodowego Instytutu Dziedzictwa zaznacza, że jest to wyjątkowy zabytek na terenie Zakopanego. - Budynek jest wniesiony w stylu zakopiańskim. Domniemanym twórcą jest Stanisław Witkiewicz. Obiekt reprezentuje wszystkie cechy stylu zakopiańskiego, jest wpisane do rejestru zabytków. Jest to w ogóle jedyny obiekt Stanisława Witkiewicza na ulicy Witkiewicza – mówi Natalia Skiepko. - Tych obiektów autentycznych jest już bardzo niewiele w Zakopanem. W tym momencie każdy taki obiekt jest na wagę złota.

Sam NID nie może przekazać środków finansowych na odbudowę domu. Sprawą pożaru zajmuje się nowotarska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Budynek nie był ubezpieczony. To skończyło się dwa miesiące temu. Magdalena Kraszewska twierdzi, że żadna firma ubezpieczeniowa nie chciała ubezpieczyć drewnianego domu krytego gontem.

- Chcę odbudować ten dom. Dół na szczęście nie został zniszczony, jest tylko zalany. Góra jednak jest w złym stanie. Bez wsparcia jednak nie uda mi się tego zrobić – mówi Magda Kraszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policja prowadzi śledztwo ws. pożaru zabytkowego budynku Dom Doktora w Zakopanem - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto