Podhale. Znów "lewe" kwatery na sylwestra. Oszuści wyłudzają od turystów zaliczki. "Trzeba dobrze weryfikować oferty"

Oszustwa na „lewe” noclegi w górach to niestety już codzienność w przeddzień sylwestra – najbardziej obleganego okresu turystycznego pod Tatrami. Schemat działania jest za każdym razem taki sam. Turyści znajdują na popularnym i darmowym serwisie ogłoszeniowym ofertę noclegi w atrakcyjnej cenie. Wpłacają zadatek, a potem okazuje się, że telefon oszustwa przestaje działać. Wtedy orientują się, że padli ofiara oszusta. W poprzednich latach zgłoszeń było sporo, gdy turyści przyjechali na miejsce i zobaczyli, że pensjonat, w którym mieli spać, w ogóle nie istnieje. Zdarzało się również tak, że budynek co prawda stał, jednak jego prawdziwy właściciel nic nie wiedział o gościach. Ci bowiem wynajmowali pokoje u oszusta.

- Tym razem mamy na razie jedynie trzy zgłoszenia. To z pewnością podyktowane jest faktem, że wiele osób do końca nie jest pewnych swojego wyjazdu i zostawiają decyzją na ostatnią chwilę – mówi asp. Sztab. Roman Wieczorek. I dodaje, że w tym roku fałszywe ogłoszenia dotyczyły wynajmu domków wolnostojących. Oferty dotyczyły nie tyko Zakopanego, ale i okolicznych miejscowości.

Policja apeluje tym samym do szukających noclegów na ostatnią chwilę, by dokładnie weryfikowali zgłoszenia. - Zaniepokoić turystów powinna przede wszystkim niska cena. Okres sylwestra to najdroższy czas wynajmu pokoi w Zakopanem. Dlatego cena 50-60 zł za osobę za dobę już powinna się wydać dla szukających noclegu podejrzana – mówi policjant. I dodaje, że niepokojący powinien być podany w ofercie jedynie numer telefonu komórkowego, brak strony internetowej, a tak brak danych na temat właściciela. - Ponadto można lokalizację danej kwatery zweryfikować w mapach internetowych – mówi Wieczorek.

Bazę legalnie działających firm oferujących wynajem pokoi dla turystów prowadzi zakopiański urząd miasta. - Nasze miasto prowadzi stronę bazanoclegowa.zakopane.pl. Tam można zweryfikować kwaterę, sprawdzić, czy ona faktycznie istnieje i działa legalnie. Można również tą bazę wykorzystać jako źródło poszukiwania noclegu. Jest to narzędzie darmowe, dostępne dla każdego internauty – mówi Anna Karpiel z urzędu miasta w Zakopanem. I dodaje, że warto sprawdzić ofertę dokładniej – np. porównać dane z oferty z danymi z miejskiej bazy noclegowej. Oszuści bowiem już nie raz podszywali się pod legalnie działający obiekt. - Oprócz naszej ewidencji jest baza urzędu marszałkowskiego, gdzie znajdują się obiekty kategoryzowane: czyli hotele, czy pensjonaty. Tak również warto weryfikować ofertę – mówi Anna Karpiel.

Obecnie w zakopiańskiej bazie obiektów noclegowych jest niemal 2900 obiektów noclegowych, które dysponują 38 tys. miejsc noclegowych.

Szukający noclegu na sylwestra pod Giewontem cały czas mają szansę go znaleźć. W tym roku zainteresowanie pobytem jest dużo, jednak nie aż tak duże jak w czasach przed pandemią.

- W ubiegłych latach większość obiektów miała już zajętego sylwestra w 100-procentach. W tym roku wciąż można znaleźć wolne miejsca – przyznaje Emilia Glista z agencji Joint System, która wspomaga ośrodki noclegowe w górach w pozyskiwaniu klientów. - W tym roku największą popularnością cieszą się domki, a także apartamenty. To z pewnością efekt tego, że oferują one większą prywatność i takie przekonanie o większym bezpieczeństwie. Niemniej zainteresowanie jest zawsze hotelami, czy pensjonatami, które mają ofertę kompleksową, zorganizowaną o wyższym standardzie – dodaje.