Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Wirus RSV i grypa w natarciu. Oddziały pediatryczne mają pełne obłożenia

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Szpital Powiatowy w Zakopanem codziennie przyjmuje chorych, w tym dzieci. Zdarza się, że przywożeniu są tutaj mali pacjenci nawet z Krakowa, gdzie brakuje dla nich wolnych łóżek
Szpital Powiatowy w Zakopanem codziennie przyjmuje chorych, w tym dzieci. Zdarza się, że przywożeniu są tutaj mali pacjenci nawet z Krakowa, gdzie brakuje dla nich wolnych łóżek Archiwum
Lawina chorych na grypę i wirus RSV w Zakopanem. Codziennie do lekarzy zgłasza się po kilkudziesięciu zainfekowanych. - Część pacjentów, zwłaszcza dzieci trzeba hospitalizować – mówi lek. Jerzy Toczek, kierownik przychodni specjalistycznej przy Szpitalu Powiatowym w Zakopanem.

Większą liczbę chorych medycy pod Giewontem obserwują od kilku tygodni. - W ostatnich dwóch, trzech mamy dosłownie wysyp chorych – mówi Jerzy Toczek, lekarz pierwszego kontaktu. - Dotyczy to każdego przedziału wiekowego. Chorują dorośli i dzieci. W przypadku dzieci zdarzają się chorzy z wirusem RSV, z problemami górnych dróg oddechowych. W przypadku dorosłych testy potwierdzają wirusa grypy – mówi. Zdarzają się także zakażeni na COVID-19.

Dziennie tylko w jednej przychodni lekarze przyjmuje 60-70 osób chorych. Niektórzy, zwłaszcza dzieci, wymagają hospitalizacji. - To kwestia odwodnienia, konieczność podania dodatkowe tlenu. Zdarza się, że do naszego szpitala przyjeżdżają także dzieci z innych placówek. Np. z Prokocimia, gdzie brakuje miejsce – mówi Jerzy Toczek.

Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu przyznaje, że sytuacja na oddziałach pediatrycznych jest bardzo trudna. - U nas nominalnie mamy 20 miejsc. Jednak bywają dni, że mamy 30-35 małych pacjentów. Musimy robić dostawki łóżek. My generalnie hospitalizujemy dzieci z Podhala, choć zdarzają się sytuacje, że przywożeni są do nas mali pacjenci z odległych rejonów Małopolski – mówi dyrektor nowotarskiej lecznicy. I dodaje, że to oznacza wzmożoną pracę dla całego personelu szpitala.

Choroby widzą także przedszkola na Podhalu. W wielu placówkach w grupach jest 15-20 proc. dzieci. Reszta choruje. - Do tego robi się problem z lekami. Leków na zbicie gorączki dla dzieci zaczyna brakować. Trzeba jeździć po aptekach i szukać – mówi Maria, mama 8-letniej Łucji z Zakopanego.

Rozprzestrzenianiu się wirusów sprzyja niestety pogoda. Mamy bowiem wyjątkowo ciepłą zimę. Niestety, prognozy pokazują, że ciepła aura czeka nas w najbliższych dniach. W sylwestra w Zakopanem prognozowane jest nawet 10-12 stopni powyżej zera.

- Być może nieco pomoże fakt, że mamy okres świąteczno-noworoczny i wiele dzieci nie chodzi do szkoły, czy do przedszkola – ma nadzieję Jerzy Toczek.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Podhale. Wirus RSV i grypa w natarciu. Oddziały pediatryczne mają pełne obłożenia - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto