Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale: Koniec igraszek z prawa budowlanego?

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Górale mawiają żartem, że na Podhalu prawo budowlane się nie przyjęło. Nigdzie nie ma bowiem takiej liczby nielegalnych inwestycji budowlanych jak pod Giewontem. Teraz jednak na igrających z przepisami padł blady strach. Wyburzenie nielegalnego płotu, który inwestorka z Warszawy budowała na Małym Żywczańskiem, było pierwszą od wielu lat likwidacją ewidentnej samowoli.

- Tu dodatkowe piętro, tam szerszy balkonik. Przypadki łamania prawa budowlanego można spotkać niemal na każdym kroku - mówi Jan Kęsek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Zakopanego. - Najlepiej ilustruje to fakt, że w zeszłym roku mieliśmy ponad 700 zgłoszeń o nielegalnie prowadzonych inwestycjach - dodaje Kęsek.

Teraz jednak pojawiła się nadzieja, że górale wreszcie przestaną łamać czy naginać prawo. Po tym jak dwa tygodnie temu wiceburmistrz Wojciech Solik zdecydował się zburzyć część nielegalnie stawianego płotu, który zagrażał bezpieczeństwu na drodze, górale boją się, że i ich domy czy płoty może spotkać podobny los.

Sam burmistrz po swojej decyzji został jednak zasypany niemal równą liczbą gratulacji za odwagę jak i... zarzutów.
Zaraz po rozbiórce podhalańskie portale internetowe zapełniły się wpisami ludzi, którzy zauważyli, że Solik odważył się zburzyć mur na Małym Żywczańskiem, ale nie starczyło mu już odwagi, by zająć się też - w dalszym ciągu nielegalnymi - schodami do budynku na Krupówkach, gdzie mieści się H&M, którego współwłaścicielem jest syn Janusza Majchra, burmistrza Zakopanego. - Sytuacja jest identyczna, bo schody też stoją w pasie drogowym - zauważyli internauci.

- Absolutnie nie zgadzam się z tymi zarzutami - mówi jednak Wojciech Solik. - Mur na Żywczańskiem zagrażał kierowcom, a schody już takim zagrożeniem nie są. Poza tym właścicielka tego rozebranego płotu nigdy nie wyraziła chęci współpracy z inspekcją nadzoru, a właściciel kamienicy na Krupówkach cały czas stara się swoją budowlę zalegalizować. Zapewniam więc, że wszystkie przypadki nielegalnych budowli traktuję jednako.

Jak dodaje Kęsek, procedura legalizacji tych schodów jest co prawda zawieszona, ale wiele wskazuje na to, że to będzie zalegalizowane.
- W USA nikt się nie zastanawia czy burzyć "samowolę" czy nie. Jednego dnia budujesz tam nielegalnie a drugiego na budowie pojawia się wielki buldożer i w pięć minut burzy ci dom - mówi Maciej Nowak, który wrócił z USA.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto