- Od kilku lat ciągle słyszę tylko jedno pytanie: kiedy miasto przeznaczy na hokej więcej pieniędzy - mówi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. - Prawda jest jednak taka, że ja samodzielnie nie mogę podjąć takiej decyzji. Dlatego zdecydowałem się zapytać o zdanie w sprawie hokeja mieszkańców naszego miasta. Jeśli radni zgodzą się na takie konsultacje społeczne, to wówczas górale zdecydują, czy hokej jest dla nich ważny czy też nie - dodaje burmistrz. I zapowiada, że głosowanie nad organizacją referendum odbędzie się już w poniedziałek. Nowotarscy radni zbierają się wtedy na sesji rady miasta.
Jednak, jak dodaje burmistrz, nawet jeśli konsultacje społeczne dojdą do skutku i ludzie zgodzą się na przekazanie klubowi hokejowemu większych pieniędzy, wcale nie musi ono nastąpić. - Budżet jest dopięty i wątpię, byśmy znaleźli nagle więcej wolnych środków. Tylko takie pieniądze wchodzą w grę, bo inaczej dając pieniądze na hokej, trzeba by odwołać na przykład ważną inwestycję - zapowiada Fryźlewicz.
Podobnego zdania jest też Mieczysław Mrugała, prezes klubu MMKS Podhale Nowy Targ. - Wiadomo, że aby dać nam więcej pieniędzy, trzeba je najpierw mieć, a jak wiadomo budżet naszego miasta nie jest największy - zaczyna prezes. - Jeśli zaś chodzi o referendum to jestem za jego organizacją, ale dużo będzie zależeć od treści pytania, jakie zostania zadane. Trzeba więc będzie je bardzo umiejętnie sformułować - dodaje prezes , według którego referendum da odpowiedź na jeszcze jedno ważne pytanie.
- Jeśli ludzie stwierdzą przy urnie, że hokej jest dla nich nieważny, to wówczas okaże się, że nasza zabawa w ten sport jest niepotrzebna - kończy Mrugała.
Jeszcze kilka miesięcy temu władze Zakopanego również chciały przeprowadzić referendum. Po doświadczeniach z kilku poprzednich zim, gdy wielu mieszkańców niewystarczająco dobrze wywiązywało się z obowiązku odśnieżania chodników przy swoich domach, padł pomysł, by zapytać górali czy są skłonni płacić większe podatki, a w zamian tę pracę wykonywałaby za nich wynajęta przez miasto firma. Teraz okazuje się jednak, że pomysł upadł. - Okazało się, że nawet w sytuacji gdy mieszkańcy wyraziliby na takie rozwiązanie zgodę, nie mielibyśmy możliwości ściągania tych opłat - mówi Wojciech Solik, zastępca burmistrza Zakopanego. - Dlatego referendum nie będzie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?