Tego typu studia umożliwiają pielęgniarkom podnoszenie swoich kwalifikacji zawodowych. Właśnie takie podejście do wykonywanego przez nie, jakże ważnego dla całego społeczeństwa zawodu chwaliła Beata Cholewka, dyrektor Departamentu Pielęgniarek i Położnych w Ministerstwie Zdrowia. - To swego rodzaju fenomen, że pielęgniarki polskie są chętne do podnoszenia kwalifikacji za własne pieniądze - mówiła dyrektor Cholewka w czasie uroczystości rozdania dyplomów w Wyższej Podhalańskiej. - Zainteresowanie studiami pomostowymi wciąż jest duże w naszym kraju, a warunki dokształcania udało się stworzyć nawet pielęgniarkom działającym w ramach wolontariatu.
Pielęgniarki zostały też niejako zmuszone do podnoszenia swoich zawodowych kwalifikacji. Polskie dyplomy nie były bowiem uznawane przez Unię Europejską i trzeba było uzupełniać już zdobyte wykształcenie. Dlatego w 2008 roku rozpoczął się największy z polskich projektów w ramach pomocowego programu Kapitał Ludzki. Od tego czasu pielęgniarki i pielęgniarze mogą już robić studia pomostowe z unijnym dofinansowaniem. Z tej możliwości skorzystają do 2015 roku.
Studia pomostowe podejmie w sumie blisko 24 tysiące osób. Środki przeznaczone na ten cel są niebagatelne, bo sięgają kwoty 180 milionów złotych.
- Barier do pokonania przy tworzeniu takich studiów pomostowych w ramach regionu, jest sporo - mówiła Beata Cholewka. - Większość uniwersytetów medycznych z różnych powodów niechętnie przystępuje do takich projektów. Tym większe moje uznanie dla nowotarskiej uczelni, która się tego podjęła. Na uruchomienie studiów pomostowych pielęgniarki zresztą też naciskały w swoich regionach poprzez Izby Okręgowe. Teraz systemowość projektu daje im szerszy dostęp do tej formy, nie tylko w najaktywniejszych uczelniach.
Obecnie w kraju studia pomostowe uruchomiły aż 63 uczelnie wyższe. Program obejmuje około 18 tysięcy osób. Na dokształcanie wydano do tej pory ok. 50 milionów zł.
- Bardzo się cieszymy, że takie szkolenie miało miejsce, tym bardziej że odbyło się ono w naszej wyższej uczelni - mówi Agnieszka Dziurdzik, pielęgniarka z nowotarskiego Specjalistycznego Szpitala im. Jana Pawła II. - Uważam, że jest to wszystkim bardzo potrzebne. Nie tylo pielęgniarkom, ale i pacjentom. Moje koleżanki, które z tej możliwości skorzystały, są bardzo zadowolone.
Agnieszka Dziurdzik podkreśla, że szkolenia były szansą dla wszystkich osób, które wzięły w nich udział. Warto zaznaczyć, że w historii Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu licencjat zdobyły 674 siostry.
Jak wspomniała szefowa departamentu w Ministerstwie Zdrowia, polski projekt spotkał się z uznaniem w krajach Unii Europejskiej. Budzi zainteresowanie europejskich struktur. Projekt był prezentowany m.in. w Brukseli. Doczekał się nawet plakatu, który promował studia.
- Do dwóch pielęgniarek, które widniały na plakacie, dodaliśmy w środku mężczyznę, bo równość płci w Unii jest koniecznością - zdradziła Beata Cholewka.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?