To pytanie chodzi mi po głowie w drodze na spotkanie z ojcem jezuitą Władysławem Miką, który zajmuje się przyrzeczeniami. Gdy pojawiam się na miejscu, ojciec zaprasza mnie do kancelarii. Tu na centralnym miejscu leży gruba księga ślubowań. To do niej wpisywane są dane uzależnionych, którzy u jezuitów szukają drogi do zerwania z nałogiem.
Czytaj także: Zakopane znów bez gwiazd na Sylwestra
- Dla górali to miejsce szczególne - podkreśla na samym początku ojciec Mika. - Kiedyś jeden mężczyzna, powiedział mi nawet, że był już na kilkudziesięciu odwykach i nic. Dopiero "Górka" pozwoliła mu nie pić. Pokazuje to jak bardzo ważna w życiu tych ludzi jest wiara i Matka Boska. Śluby składa się zawsze na określony czas. Może to być tydzień, miesiąc, pół roku lub nawet dwa lata, ale tylko w określonym przypadku. - Musimy bowiem mieć pewność, że dany człowiek tak długo bez picia wytrzyma. Zgadzamy się więc tylko dla osób nam znanych i które zachowały już dotychczas krótsze okresy abstynencji. Zdarzają się śluby dożywotnie, ale tylko wśród ludzi w podeszłym wieku - wyjaśnia kapłan.
Co z pozostałymi osobami? Takimi, które mają problem z narkotykami, hazardem czy papierosami. Ojciec Mika wyjaśnia, iż oni również korzystają z łaski "Świętej Górki" - tak bowiem mówi o tym miejscu wiele osób. Coraz częściej ślubować przyjeżdżają również ludzie z Polski. Słyszeli o jezuitach i wierzą, że im również pomoże przysięga.
- Dzięki temu, że ślubuję, nikt się do mnie nie napije - mówi mi anonimowo zakopiańczyk, który od kilku lat cyklicznie odwiedza górkę. - To taka niepisana zasada wśród nas alkoholików. Ostatni wpis w księdze nosi numer 4598. Tyle osób ślubowało tylko w tym roku. Ta liczba szokuje. Ojciec Mika dodaje jednak, że dopiero od 1 stycznia zacznie się prawdziwy ruch. - Ludzie przyjdą składać noworoczne postanowienia - uzasadnia.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?