Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska turystyka ma się coraz lepiej. Zagraniczni goście powracają do Krakowa. Jednak to Polacy odpowiadają za szybujące rekordy

Marek Długopolski
Marek Długopolski
Wideo
od 16 lat
Wielka Brytania, Niemcy, Stany Zjednoczone, Słowacja i Izrael – z tych krajów przybywa najwięcej gości do Krakowa i Małopolski. W I półroczu nasz region odwiedziło blisko 440 tysięcy turystów z zagranicy. - To świetny wynik – zgodnie podkreślali organizatorzy konferencji „Małopolska i Kraków dobrze wykorzystali swoją szansę!”, która odbyła się na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu. I ten rosnący ruch turystyczny 6 lipca było widać również na Wawelskim Wzgórzu.
Iwona Gibas z Zarządu Województwa Małopolskiego; Rafał Kosowski, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Sejmiku Województwa
Iwona Gibas z Zarządu Województwa Małopolskiego; Rafał Kosowski, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Sejmiku Województwa Małopolskiego; Robert Piaskowski, pełnomocnik Prezydenta Miasta Krakowa ds. kultury; Radosław Włoszek, prezes Zarządu Kraków Airport oraz Grzegorz Biedroń, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej Marek Długopolski

Małopolska – rekord za rekordem

- Małopolska to najpiękniejszy i najczęściej odwiedzany region w Polsce. Kraków to najbardziej rozpoznawalna marka na świecie – zaznaczyła Iwona Gibas z Zarządu Województwa Małopolskiego. I przypomniała, że w 2019 roku padł absolutny rekord odwiedzin – w Małopolsce wypoczywało 18 mln turystów, w tym 3,7 mln obcokrajowców. - To rozbudziło nasze nadzieje na jeszcze lepsze wyniki – nie ukrywała.

Niestety, życie, a właściwie koronawirus COVID-19 zweryfikował te plany. Pandemia zamknęła granice, a turystyka umierała. Jakby tego było jeszcze mało, 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę, a Polska z dnia na dzień - dla turystów praktycznie z całego świata - stała się krajem frontowym. Odwoływano więc rezerwacje, przenoszono konferencje i spotkania. Aby temu przeciwdziałać Małopolska postanowiła uruchomić wielką kampanię reklamową.

W ramach akcji „Małopolska – cel podróży”, realizowanej przez Małopolską Organizację Turystyczną we współpracy z Województwem Małopolskim i Miastem Kraków, skupiono się na rynkach: niemieckim, brytyjskim, austriackim, szwajcarskim, włoskim, skandynawskim i amerykańskim. I właśnie efekty tego widzimy teraz w Małopolsce.

Świadczą o tym choćby wyniki II kwartału 2023 roku. W porównaniu do analogicznego okresu 2022 r. są lepsze aż o 26 proc. Gdy zaś porównamy czerwiec 2023 i czerwiec 2022 wzrost jest jeszcze bardziej imponujący - wynosi aż 43 proc. To zaś oznacza, że w ciągu minionych trzech miesięcy Małopolskę odwiedziło 250 tysięcy turystów z zagranicy (w pierwszym kwartale było ich 189 tys.).

- Ten wzrost jest bardzo cenny, szczególnie dla Krakowa – dodał Grzegorz Biedroń, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej.

- Będziemy bardzo zadowoleni jeśli tendencja wzrostowa się utrzyma. I okres wakacyjny pozwoli nam się zbliżyć do 2 milionów gości z zagranicy – dodała Iwona Gibas. Przyznała jednocześnie, że celem i marzeniem są oczywiście te 3,7 mln z roku 2019.

Igrzyska Europejskie - szansa na dodatkową promocję

Czy III Igrzyska Europejskie podbiły statystyki odwiedzin w Małopolsce? Czy zwiększyła się liczba gości, którzy - przy okazji kibicowania zawodnikom – zwiedzali małopolskie i krakowskie atrakcje, odkrywali magię naszego regionu?

- Igrzyska były wielką okazją do promocji Małopolski i Krakowa. I tę szansę wykorzystaliśmy. Sportowcy, działacze, kibice, a także dziennikarze wyjechali z Małopolski zadowoleni. I efekty tego zapewne wkrótce odczujemy – zaznaczył Rafał Kosowski, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Przypomniał również, że Kraków i Małopolska zorganizowały nie tylko perfekcyjną imprezę, ale także bardzo bezpieczną.

- W ciągu tych dwóch tygodni nie odnotowaliśmy żadnych poważniejszych incydentów. Sportowcy uczestniczyli w zawodach, a później zwiedzali Kraków, Krynicę i Zakopane, a także inne miasta Małopolski. I ten pozytywny przekaz, także za pośrednictwem stacji telewizyjnych poszedł w świat. Okazało się, że Kraków i Małopolska to przyjazny i bezpieczny region – dodał Rafał Kosowski.

Małopolska cel podróży

- Kampania „Małopolska cel podróży” prowadzona jest już od dwóch lat. To, że była opłacalna doskonale widać, choćby dzisiaj, np. na Wawelskim Wzgórzu – zaznaczył Grzegorz Biedroń, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - Mam więc nadzieję, że powracamy na ścieżkę szybkiego wzrostu, co miesiąc w granicach 40-50 proc.

Okazało się też, że kierunki kampanii turystycznej, które wybrano – przypomnijmy były to najpierw rynki niemiecki i brytyjski, a później austriacki, szwajcarski, włoski, skandynawski i amerykański – były trafne.

- Kolejne miesiące powinny przynieść również wzrost liczby turystów z takich krajów jak Korea Południowa, Japonia, czy Chiny. Dlaczego? Kraków i Małopolska są dla ich mieszkańców bardzo atrakcyjnym miejscem – dodał prezes MOT. Warto też pamiętać, że w statystykach nie są ujęci goście z Ukrainy. Dlaczego? Trudno bowiem określić, czy są uchodźcami, pracownikami, czy też turystami.

- Dziękuję Kraków Airport, największemu portowi regionalnemu w Polsce, bo wyniki jakie osiąga w tym roku mogą być historyczne. A lotnisko jest taką bramą wjazdową do Małopolski - dodał prezes Grzegorz Biedroń.

Turyści krajowi windują wyniki w Krakowie i Małopolsce

Turystyka krajowa bardzo dobrze odbudowuje się po pandemii – podkreślili zgodnie uczestnicy spotkania na Wawelskim Wzgórzu.

- O urokach Małopolski - na niespotykaną wcześniej skalę - przypominamy również na rynku krajowym. I, jak widać, przynosi to wspaniałe efekty. Tylko w pierwszym kwartale Małopolskę odwiedziło ponad 4 mln gości. W następnych trzech miesiącach kolejne miliony wybrało nasz region. W grudniu powinniśmy więc świętować nowy rekord ugoszczonych turystów - stwierdza Grzegorz Biedroń, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej.

W przypadku turystów krajowych, choć procentowe wzrosty są mniejsze (w okolicach 7 proc.), to liczba gości robi swoje. Kto najchętniej korzysta z atrakcji jakie oferuje Małopolska? Szczególną estymą darzą nas mieszkańcy: Mazowieckiego, Śląskiego, Podkarpackiego, Wielkopolskiego oraz Dolnośląskiego. Za 14 proc. ruchu turystycznego w regionie odpowiadają sami Małopolanie. To również cieszy!

Daj się ugościć w Małopolsce

- W wakacje wszystkie drogi i tory będą wiodły do Krakowa i Małopolski – przypomniał Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej.

Skąd to wiemy? W ramach specjalnej akcji „Daj się ugościć. Odwiedź Kraków. Odkryj Małopolskę” do Krakowa, Nowego Sącza, Zatora i Tarnowa wyruszą specjalne wakacyjne składy: z Warszawy Wschodniej do Nowego Sącza (8 lipca), Poznania Głównego do Zatoru (22 lipca) oraz z Wrocławia Głównego do Tarnowa (29 lipca). Ten, który opuścił Gdynię Główną uroczyście powitano 24 czerwca na stacji Kraków Główny.

- W ten sposób prezentujemy nie tylko Kraków, ale także inne atrakcyjne ośrodki turystyczne w Małopolsce. Chcemy również pokazać gościnność Małopolan, piękno regionu, a także przysłużyć się rozwojowi Małopolski – dodaje prezes MOT.

Co jest magnesem przyciągającym najmocniej do Krakowa? Okazuje się, że 30 proc. turystów do stolicy Małopolski wybiera się dla zabytków oraz dziedzictw
Co jest magnesem przyciągającym najmocniej do Krakowa? Okazuje się, że 30 proc. turystów do stolicy Małopolski wybiera się dla zabytków oraz dziedzictw kulturowego, a kolejne 20 proc. dla szeroko rozumianej atmosfery Marek Długopolski

Kraków – magnesem, turystyczną potęgą i marką premium

- Kraków jest otwarty, ciekawy, gościnny, wielokulturowy, a zarazem bezpieczny. I to nas bardzo cieszy. Turyści w Krakowie nie tylko są mile widziani, dobrze się tu czują, ale też są bardzo potrzebni. Tylko dzięki nim pracę ma blisko 40 tys. osób. Nic więc dziwnego, że cieszy nas ten wielki powrót turystów – zaznacza Robert Piaskowski, pełnomocnik Prezydenta Miasta Krakowa ds. kultury.

Co jest magnesem przyciągającym najmocniej do Krakowa? Okazuje się, że 30 proc. turystów do stolicy Małopolski wybiera się dla zabytków oraz dziedzictw kulturowego, a kolejne 20 proc. dla szeroko rozumianej atmosfery.

Na te świetne statystyki olbrzymi wpływ mają również wielkie imprezy, takie jak koncerty, kongresy, zawody sportowe, ale także liczne wydarzenia kulturalne. Tysiące turystów biorą przecież udział w takich wydarzeniach jak ULICA Festival czy EtnoKraków/Rozstaje. W tym roku Kraków specjalnie przygotowuje się również do świętowania 45. lecie wpisu Starego Miasta na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

- Chodzi nam również o to, aby o Krakowie opowiadać głębiej, rozleglej. Taka promocja się opłaca – dodał Robert Piaskowski. Przypomniał również, że do tej pory w Krakowie widać np. efekt Światowych Dni Młodzieży. Ich uczestnicy wracają do stolicy Małopolski jako turyści, wybierają tutaj studia, albo pracę, np. w sektorze IT.

- W ten sposób, dzięki współpracy z Państwem, budujemy produkt premium, jakim jest Kraków, stolica Małopolski – zaznaczył Robert Piaskowski.

Kraków Airport szybuje – co miesiąc kolejny rekord

- Chcę podziękować za wszystkie miesiące pracy wspólnej, poszukiwania tego co nas łączy. Dzięki temu możemy się dzisiaj cieszyć z tych wspaniałych wyników – podkreślił Radosław Włoszek, prezes Zarządu Kraków Airport. - Małopolska i Kraków są jak wielkie lotnisko, na którym spotykają się ludzie mówiący w różnych językach, mający odmienne poglądy i przekonania. Mimo wszystko każdy z łatwością odnajduje na nim swoje bezpieczne miejsce.

W czerwcu przez Kraków Airport przewinęło się 867 403 pasażerów. To historyczny rekord! - Wynik ten pokazuje siłę i potęgę Krakowa i Małopolski. Od rekordowego przedpandemicznego czerwca 2019 r. lepszy jest aż o 16 proc., a w stosunku do czerwca 2022 r. o ponad 21 proc. Dodam tylko, że już początek miesiąca zapowiadał się bardzo dobrze, na lotnisku można było zaobserwować większą liczbę podróżnych wybierających się na urlop do słonecznych miast. Z kolei do Krakowa powracają systematycznie turyści zagraniczni, praktycznie ze wszystkich stron świata – przypomina prezes Radosław Włoszek.

Czy zawdzięczamy to pozycji Krakowa i Małopolski na światowej mapie miejsc godnych odwiedzenia czy może atrakcyjnej siatce połączeń portu lotniczego w skład, której wchodzi aż 150 regularnych połączeń? - I jedno, i drugie ma wpływ na te wyniki – zaznacza.

Z Krakowa można wylecieć do Turcji, Włoch, Hiszpanii, Czarnogóry, Bułgarii, ale także do Nowego Jorku, Chicago, Dubaju, Abu Dhabi oraz Tel Avivu. Można również wybrać się do Gdańska na pokładzie Ryanaira lub Zielonej Góry oraz Bydgoszczy – z PLL LOT.

Od początku roku z gościnności Kraków Airport skorzystało już 4 371 440 pasażerów. To zaś oznacza, oczywiście jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, że w lipcu lotnisko będzie świętować przybycie 5 milionowego pasażera, a pod koniec grudnia może paść rekord z 2019 roku, kiedy to lotnisko witało 8-milionowego pasażera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto