- W tym roku na taki krok za naszym pośrednictwem zdecydowało się 10 542 podatników, którzy podlegają naszej jurysdykcji - mówi Małgorzata Kabata-Żbik, naczelniczka zakopiańskiego Urzędu Skarbowego. - Łącznie, z ich zeznań na konta organizacji pożytku publicznego przekazane zostanie do kilku dni przeszło 527 tysięcy złotych.
Wiemy ile kasy z naszego podatku trafi do fundacji. Na Podhalu i ziemi suskiej oddano 2,2 mln zł
Kolejne pół miliona polskie organizacje pro publico bono zarobiły na terenie powiatu suskiego. Jak informuje tamtejszy urząd skarbowy, aż 11 266 tamtejszych zeznań podatkowych (wypełnia się je pojedynczo lub wspólnie dla małżeństw) zawierało wniosek o odpisanie 1 procenta podatku.
- Łączna kwota darowizn to przeszło 566 tysięcy złotych - mówi Fryderyk Nędza z suskiego urzędu skarbowego.
Prawie dwa razy większą kwotę polskie fundacje zawdzięczają podatnikom z Nowotarskiego. Suma tamtejszych darowizn to 1 mln 103 tys. zł.
- Tę kwotę przekazano fundacjom na podstawie wniosków z 25,5 tysiąca zeznań podatkowych. To dużo więcej niż przed rokiem - zapewnia naczelnik Jacek Zmarzlik, który jako ciekawostkę dodaje, że największa kwota, jaką jeden podatnik oddał w tym roku na cele charytatywne wynosiła ponad 14 tys. zł. Wynika z tego, że w 2011 roku oddał on "fiskusowi" łącznie przeszło 1,4 mln zł.
Co ciekawe, jak wynika z danych przygotowanych przez skarbówki, mieszkańcy Podtatrza dużo chętniej obdarowują fundacje zarejestrowane w centrum Polski niż rodzime instytucje.
Najhojniej obdarowane przez górali z pow. tatrzańskiego były Fundacja Dzieci Zdążyć z Pomocą (87 tys. zł) oraz Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" (49 tys.). Dopiero trzecie było zakopiańskie stowarzyszenie prowadzące pod Giewontem Hospicjum Jezusa Miłosiernego (44 tys.).
W pozostałych dwóch powiatach podatnicy obdarowywali też Caritas, Fundację Anny Dymnej czy Ochotniczą Straż Pożarną. W czołówce trudno natomiast szukać Fundacji Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Może bardziej pamiętali o nas podatnicy z innych powiatów - zastanawia się Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. - Nie mamy jeszcze informacji ile pieniążków dostaliśmy z "1 procenta". W zeszłym roku z tego tytułu wpłynęło do nas około 200 tysięcy złotych. Dobrze by było, gdyby teraz stało się podobnie. Te pieniądze wykorzystalibyśmy na zakup sprzętu i prowadzenie akcji.
Zobacz zmagania zawodników w morderczym biegu z Ronda Kuźnickiego na szczyt Kasprowego Wierchu
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?