Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Czerwone maki", "Biała odwaga", "Kulej". Na jakie polskie filmy czekamy najbardziej w 2024 roku?

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Tomasz Włosok w filmie "Kulej"
Tomasz Włosok w filmie "Kulej" Grzegorz Press
W tym roku zobaczymy w kinach dwa widowiskowe filmy, odwołujące się do polskiej historii - „Kos” i „Czerwone maki”. Powrócą lubiani bohaterowie z komedii „Kogel-Mogel” i „Sami swoi”. Na dużym ekranie pojawi się też legendarny pięściarz – Jerzy Kulej.

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Już 26 stycznia na dużych ekranach ożyje postać Tadeusza Kościuszki. W swym filmie „Kos” reżyser Paweł Maślona zamienił go w samotnego mściciela rodem z westernu, który powraca z Ameryki do zdemoralizowanej Polski, by zaprowadzić w niej ład i porządek. Inspiracją dla twórcy tej opowieści były filmy Quentina Tarantino – możemy się więc spodziewać emocji na miarę „Django” czy „Nienawistnej ósemki”. W roli Kościuszki zobaczymy Jacka Braciaka, a towarzyszyć mu będą Bartosz Bielenia, Robert Więckiewicz, Łukasz Simlat i Agnieszka Grochowska.

5 kwietnia obejrzymy długo oczekiwany pierwszy polski film fabularny o bitwie o Monte Cassino – „Czerwone maki”. Zdjęcia do tej szeroko zakrojonej produkcji powstawały w kilku lokacjach: w Polsce, Chorwacji, Bułgarii i Włoszech (w tym w samym Monte Cassino). Za kamerą stanął specjalista od kina batalistycznego – Krzysztof Łukaszewicz. W „Czerwonych makach” słynna bitwa jest tłem do opowiedzenia dramatycznych losów młodego chłopaka, który wyruszył na wspólny szlak z Armią Andersa. Główną rolę gra Nicolas Przygoda, który za partnerów ma Leszka Lichotę, Bartłomieja Topę, Mateusza Banasiuka czy Radosława Pazurę.

W Małopolsce na pewno wielkie emocje wzbudzi „Biała odwaga”. Reżyser Marcin Koszałka wziął się bowiem za kontrowersyjny temat – kolaborację części podhalańskich górali z nazistami podczas II wojny światowej. Głównymi bohaterami będą dwaj bracia zakochani w tej samej dziewczynie: jeden zostanie kurierem tatrzańskim, a drugi przystąpi do Goralenvolku. Premiera – 8 marca.

26 stycznia po raz piąty spotkamy się z bohaterami cyklu „Kogel Mogel”. Tym razem głównymi bohaterami filmu będą dwie pary, które zostają pobłogosławione przez los potomstwem. Stąd i tytuł „Baby boom, czyli Kogel Mogel 5”. Wcielą się w nie Katarzyna Skrzynecka i Maciej Zakościelny oraz Aleksandra Hamkało i Nikodem Rozbicki. Towarzyszyć im będą dziadkowie, których zagrają Grażyna Błęcka-Kolska i Zdzisław Wardejn.

Niezwykle karkołomnego zadania podjął się Artur Żmijewski, który postanowił opowiedzieć nam o młodości Kargula i Pawlaka. Tak powstał film „Sami swoi. Początek” – prequel słynnych komedii, na których wychowało się kilka pokoleń Polaków. Czy nowa produkcja dorówna klasykom rodzimego kina? O tym przekonamy się już 16 lutego. Autorem scenariusza prequela, podobnie jak w przypadku słynnej trylogii, jest Andrzej Mularczyk. Na ekranie pojawią się m.in. Adam Bobik, Karol Dziuba, Paulina Gałązka, Zbigniew Zamachowski, Mirosław Baka, Wojtek Malajkat, Anna Dymna, Janusz Chabior i Adam Ferency.

11 października do kin trafi „Kulej”. Film będzie koncentrować się na okresie między 1964 a 1968 rokiem, kiedy to polski bokser Jerzy Kulej zdobył złoto na olimpiadzie w Tokio, by następnie powtórzyć ten wyczyn w Meksyku. Nowe dzieło Xaverego Żuławskiego ma być wielowymiarową historią sportowca, ale także opowieścią o burzliwych losach małżeństwa Kulejów, które stanowiło fundament sukcesu boksera. W rolach głównych zobaczymy utalentowanych aktorów młodego pokolenia – Tomasza Włosoka i Michalinę Olszańską. A na drugim planie Andrzeja Chyrę i Tomasza Kota.

Z podzielonymi ocenami spotka się na pewno nowy film Małgorzaty Szumowskiej. „Kobieta z…” opowiada o losach transpłciowej kobiety, odmalowanych na tle zmieniających się wydarzeń historycznych z czasów Peerelu. Pokaz na ubiegłorocznym festiwalu w Wenecji nie wywołał entuzjazmu krytyki i widzów. Z jakim przyjęciem film spotka się w Polsce? Trudno przewidzieć – na pewno warto go będzie zobaczyć choćby tylko ze względu na kreację aktorską Małgorzaty Hajewskiej-Krzysztofik, która na ekranie przechodzi przemianę z mężczyzny w kobietę. Towarzyszyć jej będzie Joanna Kulig, Jacek Braciak, Jerzy Bończak czy Renata Dancewicz. Premiera 5 kwietnia.

Pod egzotycznym tytułem „Minghun” kryje się nowe dzieło Jerzego P. Matuszyńskiego. Głównym bohaterem opowieści jest Polak, który traci córkę w wypadku samochodowym. Jego teść pochodzący z Chin namawia go, aby wspólnie odprawili konfucjański rytuał minghun – zaślubiny po śmierci. W tym intymnym dramacie psychologicznym, stawiającym pytania o to, co zostaje nam po śmierci najbliższych, główne role grają Marcin Dorociński i Daxing Zhang. Premiera 8 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Czerwone maki", "Biała odwaga", "Kulej". Na jakie polskie filmy czekamy najbardziej w 2024 roku? - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto