Prezydent Piekar Śląskich, Sława Umińska-Kajdan wywołała do tablicy radnego podczas expose. Mocne otwarcie nowej kadencji Rady Miasta
Burzliwych obrad nie było, ale śmiało można powiedzieć, że od wyrazistego akcentu rozpoczęła się nowa kadencja Rady Miasta w Piekarach Śląskich. Na niecały miesiąc po przeprowadzeniu wyborów samorządowych - w Piekarach Śląskich już pierwsza tura wyłoniła prezydent miasta i cały skład Rady - odbyło się ślubowanie radnych w kadencji 2024-2029.
Było ono jednym z punktów przewidzianych w porządku posiedzenia. Ślubowanie oprócz rajców złożyła też Sława Umińska-Kajdan, którą po raz kolejny wybrano na urząd prezydenta Piekar Śląskich. Włodarz miasta wygłosiła też expose. Zawarła w nim m.in. słowa o planach, przyszłości i współpracy.
I to właśnie w tej ostatniej części, Sława Umińska-Kajdan odniosła się do poprzedzającej wybory samorządowe, kampanii wyborczej, a dokładnie do sposobów jej prowadzenia przez jednego z kandydatów na radnego, a obecnie już piekarskiego radnego. Wprawdzie nigdzie nie padło nazwisko radnego, nietrudno było się domyślić, że chodzi o osobę Krzysztofa Korca, wybranego z KWW Twój Głos w Piekarach Śląskich.
Sława Umińska-Kajdan: "Mówię stanowcze "nie" dla chamstwa i arogancji, dla agresji i poniżania"
Prezydent Piekar Śląskich otwarcie potępiła jego zachowanie, mówiąc, że to jej "manifest niezgody na pleniące się jak chwasty chamstwo".
- Mówię stanowcze "nie" dla chamstwa i arogancji, dla agresji i poniżania. Niestety, byliśmy świadkami takich zachowań w kampanii wyborczej - powiedziała w trakcie expose, Sława Umińska-Kajdan, która po części przyznała, że takie do takiego postępowania, jako osoba publiczna dopuściła sama.
- To my, osoby publiczne, sprowadziliśmy chamstwo na salony. To my, pod płaszczykiem poprawności politycznej nie nazywamy chama chamem, a chamstwa chamstwem - wskazywała prezydent Piekar Śląskich.
Sława Umińska-Kajdan zarzuciła nowo wybranemu radnemu - dotychczas Krzysztof Korzec nie pełnił tej funkcji - brak honoru, zachowanie rodem z rynsztoka i zadała pytanie, czy wobec swoich czynów jest on w ogóle godzien zasiadania w gronie radnych.
W trakcie kampanii radny Krzysztof Korzec nazywał prezydent Piekar Śląskich marionetką, jej radnych określał jako słupy, a jedną zdjęcie jednej z radnych zestawił ze zdjęciem z filmu pornograficznego...
A dlaczego w ogóle podczas expose, pojawił się wątek radnego Krzysztofa Korca? Wszystko przez jego wspomnianą kampanię wyborczą. Ta - najłagodniej mówiąc - była bardzo ofensywna względem władz Piekar Śląskich. We wpisach w internecie, nazwał on prezydent Sławę Umińską-Kajdan "marionetką", a radnych wchodzących w skład Obywatelskiego Klubu Radnych, związanego z prezydent miasta określił jako "słupy, nie radni".
W kampanii wyborczej świeżo upieczonego radnego pojawiła się też pornografia. Najprawdopodobniej ma to związek z atakiem hakerskim na miejski profil Piekar Śląskich w serwisie Facebook. Krzysztof Korzec zasugerował powiązania wiceprezydenta miasta z branżą filmów pornograficznych, a zestawiając zdjęcie z filmu dla dorosłych z fotografią byłej wiceprzewodniczącej Rady Miasta - w poprzedniej kadencji - określił, że to jej sposób na promocję.
Radny Krzysztof Korzec nie chciał odnosić się do słów prezydent Piekar Śląskich
Nowy radny KWW Twój Głos w Piekarach Śląskich, obecny był w trakcie sesji, która odbyła się w piekarskim Ośrodku Kultury Andaluzja. Już po jej zakończeniu, nie zamierzał komentować, tego, co miało podczas niej miejsce. Expose prezydent Sławy Umińskiej-Kajdan nazwał "gierkami".
- Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję. Zostaliśmy wybrani w innym celu. To nie jest mój poziom. To jest liga podwórkowa - krótko stwierdził Krzysztof Korzec.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?