Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopiańska policja skrupulatnie karze za brak maseczki. Sąd pod Giewontem nie zawsze przyznaje jej rację.

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Funkcjonariusze zakopiańskiej policji podczas interwencji na zakopiańskich Krupówkach
Funkcjonariusze zakopiańskiej policji podczas interwencji na zakopiańskich Krupówkach KPP Zakopane
Jak informują w ostatnich dniach ogólnopolskie media, Sądy w całym kraju masowo odrzucają wnioski policji i Sanepidu o ukaranie osób nie stosujących się do pandemicznych obostrzeń. Chodzi zarówno o osoby, które odmawiają zakrywania twarzy jak i przedsiębiorców otwierających swoje biznesy. W tym samym czasie zakopiańska policja pochwaliła się na facebooku, że kierowane przez nią sprawy o ukaranie za brak maseczki są przez sąd pod Giewontem podtrzymywane. Czy jednak na pewno? Sprawdziliśmy i okazuje się, że to nie do końca prawda.

- Tatrzańscy policjanci konsekwentnie egzekwują nakazy związane z pandemią - czytamy we wpisie, który pojawił się na facebookowym koncie zakopiańskiej policji 3 lutego. - Policja przypomina, że nadal mamy obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych oraz zachowania dystansu społecznego. Szczególnie w weekendy tatrzańscy policjanci obserwują jak turyści nagminnie lekceważą obowiązek zakrywania ust i nosa. Na każde takie zachowanie funkcjonariusze reagują wyciągając konsekwencje.

- Tylko styczniu 2021 roku tatrzańscy policjanci nałożyli 672 mandaty karne na osoby nieprzestrzegające tego obowiązku. W 79 przypadkach skierowano wnioski o ukaranie do Sądu. Dotychczasowe wyroki skazujące zakopiańskiego sądu potwierdziły zasadność działania policjantów - dodaje zakopiański komisariat policji i przypomina, że zdaniem mundurowych "noszenie maseczki na brodzie lub pod nosem to nie jest odwaga i pewien szpan, ale daleko posunięty egoizm i brak odpowiedzialności".

Policji trudno nie przyznać racji, że działa jak działa. Obecnie obowiązek noszenia maseczek (lub przysłonięcia twarzy np. szalikiem) obowiązuje niemal w całej Europie. Dzieje się tak choć nawet eksperci nie są do końca zgodni czy maseczki faktycznie wirusa hamują. Jeszcze w maju 2020 roku WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) twierdziła, że osoby zdrowe nie muszą maseczek nosić. Dziś jest to już jednak rekomendowane.

Wielu prawników ma też wątpliwości czy obowiązek zasłaniania twarzy nawet przez osoby zdrowe jest zgodny z polską Konstytucją. Co prawda w październiku zeszłego roku polski Sejm zmienił przepisy, które dotyczyły maseczek, ale część konstytucjonalistów dalej twierdzi, że "maseczkowe nakazy" są sprzeczne z prawami człowieka zapisanymi w ustawie zasadniczej RP.

W tej sytuacji postanowiliśmy sprawdzić jak do tematu podchodzi wspomniany przez policjantów zakopiański Sąd Rejonowy.

Okazuje się, że w listopadzie 2020 roku (gdy policja kierowała karała za brak maseczek jeszcze na podstawie starych przepisów) mundurowi wysłali do sądu 22 wnioski o ukaranie ludzi chodzących bez przysłoniętej twarzy w miejscu publicznym.

- W żadnym z tych przypadków sąd nie przyznał policji racji i każdy z tych wniosków odrzucił - mówi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, który zbierał dla nas dane.

Po tym jak sejm zmienił przepisy i dał policji mocniejszy oręż w walce z antymaseczkowcami sytuacja zmieniła się... ale nie diametralnie! W grudniu do zakopiańskiego sądu policja spod Giewontu wysłała dwa wnioski o ukaranie za brak maseczki, a w styczniu takich wniosków było 14. Łącznie przez te dwa miesiące sędziowie cztery razy wydali wyrok grzywny, a 12 kolejnych postępowań jeszcze nie zakończono.

Jak na razie o sukcesie mundurowych w walce z osobami nieprzysłaniającymi twarzy trudno jednak mówić. - Wspomniane cztery wyroki, gdzie zasądzono grzywny zapadły w trybie nakazowym - tłumaczy sędzia Kijak. - To oznacza, że sąd wydał wyrok tylko na podstawie przeczytania samych akt. Strony nie zostały przesłuchane. Każda osoba skazana w ten sposób ma prawo wnieść sprzeciw i wówczas rozprawa toczy się już normalnie. W każdym z tych czterech wspomnianych przypadków tak było, a więc żaden z tych wyroków nie jest na dziś prawomocny - dodaje sędzia, a to oznacza nic innego jak to, że do dziś w zakopiańskim sądzie nie ukarano ostatecznie nikogo za brak maseczki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakopiańska policja skrupulatnie karze za brak maseczki. Sąd pod Giewontem nie zawsze przyznaje jej rację. - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto