Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopianka. Rusza budowa zakopianki z Rdzawki do Nowego Targu! W czwartek oficjalnie "wbicie pierwszej łopaty"

Redakcja
Wizualizacje, jak w przyszłości będzie wyglądać droga krajowa nr 47 czyli popularna zakopianka od Rdzawki do Nowego Targu. Na tym około 17-kilometrowym odcinku za kwotę 880 milionów złotych zostanie wybudowana nowoczesna szosa dwupasmowa.
Wizualizacje, jak w przyszłości będzie wyglądać droga krajowa nr 47 czyli popularna zakopianka od Rdzawki do Nowego Targu. Na tym około 17-kilometrowym odcinku za kwotę 880 milionów złotych zostanie wybudowana nowoczesna szosa dwupasmowa. GDDKiA
Wielu kierowców, którzy często tkwili w korkach na zakopiance twierdziło, że ten dzień nie nadejdzie nigdy... A jednak! Jutro (czwartek 25 czerwca) w Nowym Targu odbędzie się uroczyste rozpoczęcie budowy nowej - dwupasmowej zakopianki na odcinku z Rdzawki do Nowego Targu. Będzie to możliwe, bo wojewoda małopolski Piotr Ćwik wyda w ten sam dzień z samego rana decyzję ZRID (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej) dla tego fragmentu szosy pod Tatry.

FLESZ - Przybędzie niemal 250 fotoradarów

od 16 lat

Odcinek, którego budowa właśnie rusza będzie miał 16 kilometrów długości. Całość za kwotę 880 milionów złotych wybuduje polska firma Intercor z Zawiercia, która wcześniej sama zaprojektowała ten odcinek zakopianki.

Jak podał właśnie krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uroczystość "wbicia pierwszej łopaty" w teren budowanej drogi odbędzie się na terenie, który gdzie w przyszłości stanie węzeł "Nowy Targ Zachód". To wykarczowany zimą fragment lasu tuż przy ulicy Ludźmierskiej w Nowym Targu (na przeciwko betoniarni Żaneks).

Iwona Mikrut rzecznik prasowy GDDKiA przekonuje, że cała uroczystość nie jest absolutnie "happeningiem wyborczym" i okazją do pokazania się polityków partii rządzącej przy ważnej i oczekiwanej inwestycji. Tłumaczy, że ZRID dla zakopianki pierwotnie był zapowiadany już w maju i wykonawca był gotowy w tym okresie ruszyć z fizyczną budową. Koronawirus spowodował jednak, że urzędnicy wojewody mieli problemy z analizą części dokumentów (nie mogli m.in spotykać się w terenie z wykonawcami) więc wydanie decyzji przesunęło się w czasie na koniec czerwca.

- Teraz, gdy to pozwolenie dostaniemy, nie tracimy czasu, tylko faktycznie jeszcze tego samego dnia zaczynamy roboty - mówi rzeczniczka GDDKiA. - Niemal natychmiast po oficjalnym rozpoczęciu prac na teren nowego odcinka wchodzą saperzy. Sprawdzą, czy nie ma tu przypadkiem niewybuchów wojennych. Po nich swoją pracę rozpoczną geodeci, którzy wytyczą przyszłą drogę i drogi techniczne prowadzące do niej. Kolejny etap to będą roboty ziemne, które też rozpoczną się lada dzień.

Przypomnijmy. Umowę na budowę odcinka zakopianki z Rdzawki (tam dziś kończą się dwa pasy) do Nowego Targu podpisano 19 września 2018 roku. Firma Intercor, która wygrała przetarg miała czas do września tego roku na opracowanie projektu i zdobycie pozwolenia na budowę. Ten etap wykonała więc przed czasem. Teraz do jesieni 2023 roku będzie musiała samą drogę wybudować.

W ramach inwestycji na 16 kilometrach powstaną cztery węzły drogowe - w Obidowej, Klikuszowej i dwa w Nowym Targu. Projektowana zakopianka zakończy się za Nowym Targiem, niemal na granicy z gminą Szaflary. Wybudowane zostaną 22 obiekty inżynieryjne - mosty, wiadukty, estakady. Wykonawca ma zrobić także drogi obsługujące tereny przyległe, infrastrukturę dla pieszych i rowerzystów, a także kanalizację, odwodnienie, ekrany akustyczne, czy przejścia dla zwierząt przy nowe szosie. Szosa nie będzie trasą ekspresową, ale będzie miała parametry "zbliżone" do popularnej "eski".

Cały czas trwa natomiast budowa zakopianki (S7) na wcześniejszym odcinku z Lubnia do Rabki. Prace w tym miejscu zakończą się jesienią przyszłego roku gdy będzie gotowy 2 kilometrowy tunel pod górą Luboń Mały. Zdaniem GDDKiA wówczas gotowy będzie też w całości 7-kilometrowy fragment S7 prowadzący do tunelu od strony Lubnia. Dziś jeździmy tu tylko jednym pasem bo drogowcy nie wybudowali jednego wiaduktu. Sprawę komplikuje jednak fakt, że wykonawcy tego odcinka (polsko-ukraińskie konsorcjum) zeszli z placu budowy i domagają się od GDDKiA dodatkowych pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto