Obie strony zapewniają, że już dawno jest po wyborach i teraz dla dobra miasta muszą z sobą współpracować, ale... Ale starosta Makowski jest wyraźnie zaniepokojony stanowiskiem gminy w sprawie planowanej wspólnie budowy.
- Tyle rozmów przeprowadziliśmy w sprawie tej inwestycji, a tu nagle dowiadujemy się, że w planie zagospodarowania dla tamtego terenu zapisano nam zamiast dużej hali małą scenkę - mówi starosta Makowski. - Do końca kwietnia zamierzamy spotkać się w tej sprawie z burmistrzem, aby jasno zadeklarował, czy gmina chce w tym projekcie uczestniczyć i czy chce partnerstwa.
Burmistrz Janusz Majcher podkreśla, że plany gminy, jeśli chodzi o inwestycję pod Gubałówką, są ciągle spójne z planami starostwa.
- Wspólna budowa tej hali jest nadal aktualna - przekonuje.
Krzysztof Król-Łęgowski, dyrektor Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury,twierdzi, że jest zaskoczony sytuacją. - Mimo naszych licznych monitów, uwag do planu okazało się, że inwestycja nie została w nim uwzględniona - mówi. - Może to przeoczenie urzędników, bo nie podejrzewam złośliwości.
Przemysław Stefanik, naczelnik wydziału architektury, uspokaja. - Plan dla tamtego terenu wykonano dawno temu, gdy jeszcze nie mówiło się o budowie hali widowiskowej - tłumaczy. Dodaje, że rada miasta może w każdej chwili wprowadzić do niego zmiany.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?