Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Wyciąg na Wielkiej Krokwi nadal nie działa. Francuzi mają poślizg. Co ze skokami?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Wyciąg krzesełkowy na Wielkiej Krokwi w Zakopanem nie działa.
Wyciąg krzesełkowy na Wielkiej Krokwi w Zakopanem nie działa. Łukasz Bobek
Czy Wielka Krokiew będzie gotowa na początek sezonu zimowych skoków narciarskich? Tutaj pojawia się znak zapytania, bo nadal nie udało się naprawić wyciągu narciarskiego na skoczni. Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem wciąż nie ma części zamiennej, bez której kolej nie może działać.

Wyciąg narciarski, który wywozi zawodników na szczyt, został unieruchomiony kilka miesięcy temu. To wtedy pracownicy COS w trakcie rutynowej kontroli zauważyli, że w kole napinającym linę pojawiły się pęknięcia. Chodzi o koło na górnej stacji, które napędza linę, do której zaczepione są krzesełka dla zawodników. Powiadomiony został Transportowy Dozór Techniczny, który po specjalistycznych badaniach uznał, że kolei nie można dalej używać. Z kolei bez wyciągu nie mogą na skoczni trenować skoczkowie.

Kolej na Wielkiej Krokwi została wyprodukowana we Francji, COS zamówił więc nowe koło u producenta. W lipcu Sebastian Danikiewicz, dyrektor COS w Zakopanem, informował, że Francuzi zapowiedzieli dostarczenie koła pod koniec września. Potem miał być proces jego montażu i odbioru, co według COS ma zająć ok. dwóch miesięcy. Jest to bowiem o tyle skomplikowana operacja, że koło waży ponad trzy tony. Do jego transportu i montaż na górnej stacji wyciągu konieczny będzie śmigłowiec. W wakacje COS zakładał uruchomienie wyciągu na początku grudnia. Termin ten był podany z zapasem czasu – wówczas COS nie zakłada, że będzie tak długie opóźnienie.

Teraz jednak okazuje się, że Francuzi się nie wyrobili. Już wiadomo, że nowe koło nie dojedzie do Zakopanego w październiku. - Francuzi twierdzą, że mają opóźnienia, bo z kolei oni nie dostali podzespołów od innego producenta. Zapowiedzieli, że dostarczą koło w listopadzie – mówi Sebastian Danikiewicz.

Dyrektor nie potrafi jednoznacznie powiedzieć, czy uda się uruchomić wyciąg na początek sezonu skoków w grudniu. - Umówieni jesteśmy z firmą, która zajmie się montażem koła, a także z Transportowym Dozorem Technicznym na odbiór i dopuszczenie kolei do użytkowania. Ale na razie trudno mi powiedzieć, kiedy odbiór może nastąpić – mówi Danikiewicz.

Dyrekcja zakopiańskiego COS zapewnia jednak, że najważniejsza impreza zimowa w Zakopanem – Puchar Świata w skokach narciarskich, który ma odbyć się 13-15 stycznia 2023 roku – nie jest zagrożona.

Wyciąg na Wielkiej Krokwi, nawet gdy zostanie naprawiony, będzie wymieniony na nowy. Jest on już wyeksploatowany, działa od 14 lat. Wymiana odbędzie się po Igrzyskach Europejskich, w ramach których na skoczni maja odbyć się zawody w skokach na igelicie. Nowa kolej to koszt min. 15 mln zł. Naprawa starego zaś wyciągu pochłonie ponad 1 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakopane. Wyciąg na Wielkiej Krokwi nadal nie działa. Francuzi mają poślizg. Co ze skokami? - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto