Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: ugryzł ją pies, teraz chce 8 tys. zł

Łukasz Bobek
Archwium Polskapresse
20-letnia turystka z Opola, która przyjechała na wypoczynek do Zakopanego, domaga się 8 tys. zł od górala, którego pies ją pogryzł. Kobieta twierdzi, że do tej pory nie otrząsnęła się z przeżycia, które miało miejsce w styczniu 2010 roku. Problem w tym, że dziewczyna, mimo ostrzeżeń, weszła na prywatną posesję i zbliżyła się do psa, który był uwiązany na łańcuchu.

Według relacji poszkodowanej, feralnego dnia ona i troje jej przyjaciół chcieli poszusować na stoku w okolicach ulicy Zaryckiego. Zamierzali dojść do stoku przez podwórku pana Andrzeja. Twierdzili, że właśnie tamtędy prowadził trakt pieszy. Gdy 20-latka weszła na posesję, owczarek niemiecki ugryzł ją w udo.

- Moja klientka doznała ran szarpanych. Zagojenie się tej rany wymagało sporo czasu. Kobieta będzie miała bliznę - wyjaśnia opolski mecenas Andrzej Płaza. Pokrzywdzona uznała więc, że zasługuje na zadośćuczynienie. Zażądała 8 tys. zł.

- Ja nie czuję się winny. Nie wiem przede wszystkim, co ta pani tam robiła. Na ogrodzeniu były tabliczki, że to teren prywatny, i że znajduje się tam pies - mówi Andrzej Stopka, zakopiańczyk, właściciel psa.

Również jego matka, pani Antonina Stopka, nie może zrozumieć tego. - Jak można wejść bez pozwolenia na czyjąś posesję i do tego żądać za to odszkodowania - mówi kobieta. - Złodziej też może wejść do domu i pies nie może go tknąć?

Z kolei mecenas pana Andrzeja, Piotr Zieliński, zaznacza, że sprawa szybko się rozwikła, gdy sędzia pojedzie na miejsce zdarzenia. - Wtedy sąd zobaczy, iż tłumaczenia drugiej strony o tym, że oni chcieli przejść na stok, są bezpodstawne. Tam nie ma przejścia - zaznacza.

Sprawa karna z powództwa cywilnego toczy się przed zakopiańskim sądem. Kolejne posiedzenie w tej sprawie zaplanowano na grudzień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto