Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: to szałas czy dom?

Halina Kraczyńska
Szałas Adama Bachledy Curusia na Polanie Siwej skontrolowali inspektorzy nadzoru budowlanego
Szałas Adama Bachledy Curusia na Polanie Siwej skontrolowali inspektorzy nadzoru budowlanego Halina Kraczyńska
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Zakopanego wszczął postępowanie w sprawie legalności drewnianego szałasu na Siwej Polanie u wylotu Doliny Chochołowskiej, wybudowanego niemal dwa lata temu przez Adama Bachledę Curusia, byłego burmistrza Zakopanego.

Wszczęcie postępowania wyjaśniającego jest to efektem wtorkowej akcji nadzoru, podczas której inspektorzy skontrolowali, spisali wszystkie obiekty wybudowane na Siwej Polanie, a przy okazji ustalili ich właścicieli. Nadzorowi "nie podoba się" aż dziesięć postawionych tam obiektów, m.in. szałas należący do byłego burmistrza Adama Bachledy Curusia.

- Na miejscu porównaliśmy szkic załączony do zgłoszenia, które właściciel dokonał i wydaje się, że wybudowany obiekt różni się od tego w projekcie. Jest większy - tłumaczy Jan Kęsek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Zakopanem. - Ale nie chcę teraz przesądzać o odstępstwach, jakich mógł dokonać właściciel, bowiem najpierw musimy przeprowadzić postępowanie wyjaśniające. Zebrać dowody.

Jeżeli okaże się, że będą odstępstwa (np. obiekt będzie większy o 20 centymetrów), nadzór budowlany potraktuje budowlę jako samowolę.
- W obiektach do 25 metrów kwadratowych, które nie wymagają pozwolenia na budowę, a jedynie zgłoszenia, nie można dokonywać żadnych, nawet najmniejszych odstępstw - podkreśla Kęsek.

Adam Bachleda Curuś dziwi się nagłym zainteresowaniem, szczególnie ze strony mediów, jego szałasem, który - jak zaznacza - stoi już drugi rok. - Tym bardziej jestem zaskoczonym, że jest to jeden z nielicznych szałasów na Siwej Polanie, który został wybudowany legalnie - podkreśla Curuś. - Zgłosiłem jego budowę, przedstawiona została koncepcja opracowana przez znanego zakopiańskiego architekta. Szałas został wybudowany zgodnie z tym projektem.

Właściciel dodaje, że obiekt nie został jeszcze dokończony. m.in. nie ma jeszcze z tyłu okiennic, które zamykałyby bryłę, wnętrze nie są wyposażone. - A cóż tam może być niezgodne z projektem - zastanawia się właściciel szałasu. - Okna z tyłu? A widział kto szałas bez okien? Tam nic w tym moim szałasie nie ma, jedynie surowy kredens i kominek. Nie ma prądu, wody, żadnej infrastruktury. To dla mojej rodziny rodzaj schronienia, miejsce do odreagowania po pracy, gdzie można usiąść przy ognisku, pogrillować.

Jeżeli nadzór dopatrzy się odstępstw, właściciel będzie musiał zalegalizować obiekt, m.in. zapłacić około 25 tysięcy złotych opłaty legalizacyjnej. Niezalegalizowany obiekt musi zostać rozebrany.

Uwaga! Nowy konkurs! Odpowiedz na pytanie i wygraj bilet do kina ARS

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto