- Ptaki te nie potrafiły jeszcze samodzielnie latać. Wypadły z gniazda znajdującego się na jednym z drzew na Krupówkach - mówi Marek Trzaskoś, komendant straży miejskiej pod Giewontem. Strażnicy zaalarmowali straż pożarną i do czasu przyjazdu strażaków pilnowali, by nic się ptaszkom nie stało. Strażacy zaś rozstawili drabinę i umieścili ptaki z powrotem w gnieździe. Nie było to łatwe, bo dwa ptaki najwyraźniej nie miały ochoty siedzieć dalej na drzewie i gdy tylko strażak je tak umieścił, wypadały na deptak. Ostatecznie pisklęta wróciły do gniazda całe i zdrowe.
Dobre i złe sąsiedztwo grochu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?