Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Stało się. Porodówka w szpitalu zamknięta przez najbliższy miesiąc

red.
Ziścił się czarny scenariusz. Wszyscy niemal lekarzy z oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu powiatowym w Zakopanem zrezygnowali z pracy. W związku z tym działalność porodówki została zawieszona na miesiąc.

Od 1 października porodówka w Zakopanem nie będzie działać. Dyrekcja szpitala powiadomiła o tym w specjalnym komunikacie.

Informujemy o czasowym zaprzestaniu wykonywania działalności leczniczej przez Oddział Ginekologiczno - Położniczy i Oddział Neonatologiczny przez okres 1 miesiąca tj. od dnia 1.10.2019 r. do dnia 31.10.2019 r. z uwagi na brak możliwości zabezpieczenia niezbędnej obsady kadrowej. Wobec zaistniałej sytuacji pacjentki przyjmowane będą przez:
* Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu ul. Szpitalna 14, 34-400 Nowy Targ
* ZOZ Sucha Beskidzka ul. Szpitalna 22, 34-200 Sucha Beskidzka

W poniedziałek wszyscy pacjenci z oddziału zostali przewiezieni do szpitala w Nowym Targu lub wypisani.

Powodem zawieszenia pracy jest rezygnacja z pracy wszystkich lekarzy z wyjątkiem ordynatora. Ci zdecydowali się przenieść do Podhalańskiego Specjalistycznego Szpitala w Nowym Targu. Oficjalnie lekarze twierdzili, że przez ciążę jednej z ich koleżanek nie będą w stanie obstawić dyżurów i tym samym zapewnić normalne funkcjonowanie oddziału. Nieoficjalnie mówi się, że zażądali podwyżki, na którą dyrekcja nie była w stanie przystać.

O ile lekarze znaleźli nowe zatrudnienie, o tyle problem mogą mieć położne. Pielęgniarki udało się przenieść do pracy na innych oddziałach, o tyle położne nie mają na to szans. Jeszcze w czwartek wicedyrektor szpitala ds. medycznych - Małgorzata Czaplińska informowała, że położne będą musiały iść na bezpłatny urlop. Wówczas jednak wicedyrektor mówiła o zawieszeniu oddziału jedynie na dwa tygodnie - do czasu aż zatrudnieni zostaną nowi lekarze.

W poniedziałek położne z Zakopanego zaalarmowały Gazetę Krakowską, że boją się co będzie 1 października. Twierdziły, że nikt z nimi nie rozmawiał o ich pracy, nie wiedziały co ich czeka. - Z gazety dowiedziałyśmy się, że mamy iść na urlopy bezpłatne. Nie godzimy się na to. Przecież mamy rodziny, musimy je utrzymać. Musimy zarabiać - mówiły.

Na razie nie wiadomo, jaka przyszłość czeka oddział ginekologiczno-położniczy w Zakopanem. Pewne na razie jest, że dyrekcja placówki nie ma (na razie) zamiaru zupełnie go zlikwidować. Aby to się stało, musiałaby złożyć wniosek do zarządu powiatu tatrzańskiego, który - jako organ założycielski - musiałby na to wyrazić zgodę. Taki wniosek od dyrekcji nie wpłynął.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

WIDEO: Trzy Szybkie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zakopane. Stało się. Porodówka w szpitalu zamknięta przez najbliższy miesiąc - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto