- Zgodnie z obowiązującą organizacją ruchu na ulicy Nowotarskiej kierowcy, którzy chcą wjechać i wyjechać ze sklepu Wanta, powinni zawracać na rondach - tłumaczy Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego.
- Nikt tego, niestety, nie przestrzegał. A każdy wjazd i wyjazd do Wanty natychmiast powodował, że zapychała się nie tylko cała Nowotarska, ale nawet i ulica Kościeliska. Władze miasta by zapobiec nielegalnym skrętom, zdecydowały zamontować między pasami separatory, wysokie na dziesięć centymetrów, bo wyższych nie wolno.
- Okazuje się, że mimo separatorów i licznych interwencji policji w tamtym miejscu, kierowcy nadal skracają sobie tam drogę i przejeżdżają po tym garbie - mówi Solik. - Stąd nasz apel, abyśmy nie łamali przepisów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?