Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Rusza proces dwóch góralek, które raziły paralizatorem gości swego pensjonatu. To była głośna historia z Willi "Tatarzanka"

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Willa Tatarzanka - Google Street View
W Sądzie Rejonowym w Zakopanem rusza proces w głośnej sprawie pobicia turystów, do jakiego doszło w sierpniu 2019 roku w zakopiańskiej Willi Tatarzanka. Rodzina z dwójką dzieci, która zameldowała się w tym obiekcie została przez jego właścicielki pobita i rażona paralizatorem. Następnie goście z centrum Polski zostali wyrzuceni na bruk, a pieniądze, które zapłacili za nocleg nie zostały im zwrócone.

Sprawa wyszła na jaw, bo poszkodowana rodzina nagrała całe zdarzenie telefonem komórkowym i udostępniła je poprzez portal Tygodnika Podhalańskiego. Z czasem okazało się, ze w przypadku Tatarzanki nie było to pierwsze takie zdarzenie, gdy poszkodowani byli turyści.

Co prawda właściciele obiektu leżącego w zakopiańskiej dzielnicy Tatary twierdzili, że sytuacja na filmie została zmanipulowana i to oni padli ofiarą nieuczciwych i roszczeniowych turystów, ale w te słowa nie uwierzyła zarówno policja jak i prokuratura.

Dlatego już w lutym zeszłego (2020) roku do zakopiańskiego sądu trafił akt oskarżenia wobec obu właścicielek Tatarzanki. Obu kobietom postawiono zarzuty z artykułów: 191 i 157 Kodeksu Karnego.

Art. 191 KK mówi, że:

"Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega, kto w celu określonym w § 1 stosuje przemoc innego rodzaju uporczywie lub w sposób istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego."

Z kolei artykuł 157 dotyczy osób, które swoim działaniem spowodowały lekki lub średni uszczerbek na zdrowiu osób trzecich.

Taka osoba podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Na piątkową rozprawę do Zakopanego wybiera się poszkodowana rodzina ze Stargardu. - Proces mógł się zacząć wcześniej, ale storpedowała go pandemia - mówi jeden z poszkodowanych turystów. - Mam nadzieję, że wszystko skończy się jednak na pierwszej rozprawie i te kobiety zostaną ukarane - dodaje.

Więcej o Aferze w Willi Tatarzanka można przeczytać poniżej:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakopane. Rusza proces dwóch góralek, które raziły paralizatorem gości swego pensjonatu. To była głośna historia z Willi "Tatarzanka" - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto