Informację o tym, że oddział ginekologiczno-położniczy znów ruszył, przekazała wczoraj rano Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor ds. medycznych szpitala powiatowego im. Tytusa Chałubińskiego. Oddział był nieczynny od 1 października - gdy z pracy zrezygnowało siedmiu z ośmiu lekarzy zatrudnionych na tym oddziale. Pozostał jedynie ordynator. Ten jednak również złożył wypowiedzenie pod koniec ubiegłego tygodnia.
Znaleźli siedmiu lekarzy
- Po sześciodniowej przerwie oddział wznawia swoją działalność. Oddział działa w pełnym zakresie - poinformowała Małgorzata Czaplińska.
Dodała ona, że udało się zatrudnić w sumie siedmiu lekarzy. - Podpisali oni z nami kontrakty na rok. Zespołem będzie kierował docent Hubert Wolski - dodała wicedyrektorka.
Lekarze, którzy zostali zatrudnieni w szpitalu, to medycy z powiatu tatrzańskiego, Krakowa i z Nowego Sącza.
Nowy ordynator oddziału - Hubert Wolski - przeszedł do szpitala w Zakopanem z Nowego Targu. Tam przez ostatnie lata pełnił funkcje ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego.
Dyrekcja szpitala, jak również przedstawiciele starostwa tatrzańskiego nie chcieli powiedzieć nic więcej o kryzysie w szpitalu. - Oddział działa i jest otwarty. Pacjentki mogą z niego korzystać. Dajmy dyrekcji placówki czas na to, by poukładała na nowo pracę - dodał jedynie Jerzy Zacharko, wicestarosta tatrzański.
Sale otwarte, jedna pacjentka
Weszliśmy wczoraj na oddział ginekologiczno-położniczy, by sprawdzić, czy rzeczywiście jest on otwarty. Na korytarzach krzątały się pielęgniarski i położne, pani oddziałowa dbała o porządek. Udało nam się spotkać na korytarzu nowego ordynatora Huberta Wolskiego. Ten spieszył się do pacjentki, która przyszła do szpitala. Zapowiedział, że wróci i porozmawia z dziennikarzami. Po kilkunastu minutach na czwarte piętro szpitala (tam znajduje się oddział ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny) przyszło dwóch pracowników prywatnej ochrony. Dziennikarze zostali przez nich poproszeni, by opuścili szpital.
Na oddziale dwóch lekarzy
Dorota Trojańska, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu zaznacza, że z ich informacji wynika, że wczoraj do południa na oddziale ginekologiczno-położniczym pracowało jedynie dwóch lekarzy.
- Oddział działa i czekamy na pacjentki. Mam nadzieję, że będziemy pracować normalnie - mówi Marta Stasiowska, z oddziału neonatologicznego, który wczoraj była w pracy. - Widziałam na razie pana ordynatora. I jakąś panią doktor nową, której wcześniej nie widziałam - powiedziała nam pielęgniarska.
- Wierzymy w to, że będzie dobrze. Poczekajmy i zobaczymy, że specjaliści faktycznie podejmą pracę tutaj w szpitalu w Zakopanem - dodała Dorota Trojańska.
Wczoraj na oddziale ginekologiczno-położniczym była tylko jedna pacjentka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?