Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Półmetek wakacji. Tłumy pod Giewontem [ZDJĘCIA]

red.
30 tys. dziennie wchodzi na górskie szlaki. Oblegają głównie Morskie Oko. Na Krupówkach fala turystów że aż szpilkę trudno wcisnąć. Tymczasem szczyt sezonu dopiero przed nami.

Zakopane i Tatry przeżywają letnie oblężenie. Obecnie pod Giewontem wakacje spędza tysiące turystów - nie tylko w Zakopanem, ale także w okolicznych wioskach. Gdy jest piękna pogoda, wędrują oni po górskich szlakach, gdy pada deszcz - szturmują Zakopane i Krupówki.

Miejsc już prawie nie ma

Sezon wakacyjny mamy w pełni - przyznają to sami górale, którzy żyją z turystów. Ilu osób spędza wakacje w górach - tego nie jest w stanie nikt oszacować. Wiadomo jednak, że obecnie znalezienie wolnego miejsca noclegowego jest bardzo trudne.

- Są oczywiście jeszcze wolne miejsca, ale zazwyczaj to noclegi poza Zakopanem, a i o tym niższym standardzie - przyznaje Emilia Glista z firmy Joint System, która pośredniczy w wynajmie kwater. I dodaje, że sam początek lipca nie wskazywał, by był taki najazd na miasto. - Początek był słaby, ale teraz mamy faktycznie dobry sezon turystyczny - dodaje kobieta.

Jednak i tak trzeba zapłacić za nocleg za osobą 60-70 zł w Zakopanem, a poza miastem - 40-50 zł za dobę.

Zdecydowanie najwięcej osób nocuje w Zakopanem, ale także sporo w sąsiednim Poroninie, jak i Kościelisku. Nieco słabiej jest w tym roku w pensjonatach w Białce Tatrzańskiej. Tam bez problemów można znaleźć nocleg.

Kolejki są wszędzie

Taka ilość turystów przekłada się oczywiście na tłok w mieście. Szczególnie to widać w deszczowe dni. Wtedy bowiem ludzie - zamiast na górskie szlaki - zjeżdżają na Krupówki. Po deptaku wówczas dosłownie nie da się chodzić, a wolne miejsce parkingowe w centrum miasta graniczy z cudem.

W słoneczny dzień urlopowicza z kolejkami spotkają się za to... na górskich szlakach. Począwszy od parkingu na Palenicy Białczańskiej, gdzie zaczyna się szlak do Morskiego Oka. Do godz. 10 parking jest wypełniony.

- W tym roku pogoda bardzo sprzyja turystyce. Lipiec jest wyjątkowo suchy. Dlatego dziennie po górskich szlakach wędruje ok. 30 tys. osób - mówi Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Oprócz Morskiego, rekordy bije Dolina Kościeliska i rejon Kasprowego Wierchu. Kilka dni temu, by wsiąść do wagonika na szczyt ludzie stali nawet sześć godzin.

Zatory tworzą się także na górskich szlakach - m.in. na Giewoncie, czy na Rysach. O dziwo jednak zdecydowanie mniej ludzi niż przed rokiem jest wędrowców na Orlej Perci. To za sprawą zamkniętego odcina szlaku między Zawratem i Świnicą.

Dużo ludzi, mało kasy

O dziwo, górale - ci sami, którzy przyznają, że tłumy są ogromne, uważają, że wraz z tłumami nie idzie pieniądz dla branży turystycznej. - Ludzi mnóstwo, to fakt. Ale ja nie czuję tego tak w swoim na obrotach. Moim zdaniem w ubiegłym roku było lepiej - mówi pani Maria, która sprzedaje oscypki na Krupówkach.

Dlatego ci ostatni liczą głównie na sierpień. Ten bowiem od lat stanowi apogeum letniego ruchu turystycznego. Nie inaczej będzie i w tym roku. Na ten okres - szczególnie w okolicach 15 sierpnia - niemal już nie ma wolnych miejsc noclegowych.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zakopane. Półmetek wakacji. Tłumy pod Giewontem [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto