- Przyczyną wypadku była na pewno ogromna prędkość jaką rozwinął na drodze kierowca - uważa Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - To właśnie ona w połączeniu ze śliską drogą o mały włos doprowadziłby do tragedii. Przybyli na miejsce wypadku strażacy musieli wyciągać kierowcę z wraku auta. Na szczęście jego życiu obecnie nie zagraża niebezpieczeństwo. Karetka pogotowia odwiozła poszkodowanego do szpitala. Lekarze stan 27 - letniego kierowcy oceniają jako średni - wyjaśnia Pietruch, który dodaje, że zakopiańczyk w momencie spowodowania wypadku był trzeźwy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?