Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: Nie wiedział, że race są złe?

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Zakopiańska policja zatrzymała osoby, które podczas sobotnich zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich odpaliły na trybunach Wielkiej Krokwi race dymne. Teraz kibice, którzy złamali prawo o organizacji imprez masowych, najprawdopodobniej zostaną ukarani. Wszystko wskazuje też na to, że w najbliższym czasie nie będą mieli wstępu na skocznię.

- Osoby, które odpaliły race, to 43 letni mieszkaniec Jasła i 22 latek z Jaworzna - mówi Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Użyli świec dymnych, stojąc na trybunach podczas sobotniego konkursu skoków. Udało nam się wyłowić ich z tłumu i przewieźć na komendę.

Jak dodaje policjant, na miejscu obaj przyznali się do odpalenia racy, ale byli bardzo zaskoczeni, że jest to nielegalne. - Ludzie nie mają świadomości, że wnoszenie na teren obiektów sportowych rac to, według prawa, zwykłe chuligaństwo - ubolewa Pietruch. Mężczyźni, mimo nieznajomości prawa, wkrótce staną oni przed sądem. Jaki im grozi wyrok?

W 2012 r. podczas zakopiańskiego Pucharu Świata także zatrzymano kibiców, którzy odpalili race. Dwóch mieszkańców Przemyśla i jeden okolic Krakowa zostali skazani na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 1800 zł grzywny. Sad w Zakopanem zabronił im także przez najbliższe dwa lata wchodzić na imprezy organizowane przez Polski Związek Narciarski.

Oni również nie wiedzieli, że race są zabronione.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto