- Przystępujemy do spółki Polskie Koleje Górskie, bo prosiły nas o to samorządy - tłumaczy marszałek województwa Marek Sowa. Samorząd regionalny obejmie akcje za 100 tys. zł i stanie się udziałowcem obok Zakopanego, Bukowiny Tatrzańskiej, Kościeliska i Poronina.
Sowa przyznaje jednak, że samorządy nie mają szans na wygranie walki o PKL w normalnej ofercie publicznej. A właśnie tak PKP chce sprzedać swoją spółkę-córkę. - Dlatego będziemy się starać o przejęcie tej spółki w innym trybie - dodaje marszałek.
Zaangażowanie władz regionu wzmacnia samorządy lokalne z Podhala w walce o PKL. Jednak nie na tyle, by sprawa była już przesądzona. Głównym celem samorządowej spółki PKG było pozostawienie kolejek linowych w polskich rękach. Była to reakcja na inicjatywę ich zakupu przez słowacką firmę Tatry Mountain Resorts. W walkę o PKL chce włączyć się także Adam Bachleda-Curuś.
Prywatyzacja PKL ma rozpocząć się jeszcze tej jesieni.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?