Zakopane: Kościeliska zamieni się w deptak?

- Na Kościeliskiej prawie wszystkie budynki są zabytkowe. Gdy ktoś szuka "chałup" w stylu zakopiańskim to na pewno je tu znajdzie - mówi Andrzej Hyc, zakopiański radny. - Stary kościółek, restauracja "u Wnuka". Myślę że nie ma turysty, który by nie chciał ich zobaczyć. Teraz jednak gdy po Kościeliskiej jeżdzą samochody spacer nią to żadna przyjemność - zauważa Hyc. Jego zdaniem burmistrz Janusz Majcher powinien w najbliższym czasie rozpocząć starania o stworzenie w tym miejscu, kolejnego po Krupówkach, miejskiego deptaka.
- Ta ulica jest przepiękna, ale rzeczywiście troszkę zaniedbana- uważa Janet Lorcan z Manchesteru. - Musicie troszkę nad nią popracować - uważa turysta, która w niedziele zwiedzała okolice starego Kościółka na Pęksowym Brzysku.
Co ciekawe pomysł zamknięcia dla samochodów ulicy Kościeliskiej nie jest wcale nowy. Już od kilku lat taką koncepcję lansuje bowiem starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski. Stworzono już nawet koncepcję budowy obwodnicy Zakopanego, która całkowicie wyprowadziłaby stamtąd ruch kołowy. Zakłada ona, że samochody jadące z Poronina w kierunku Chochołowa zamiast "starówki" pokonywałyby specjalną estakadę.
- Uważam, że deptak na Kościeliskiej to świetny pomysł - mówi Gąsienica Makowski. - Niestety z braku środków nie powstanie on w najbliższym czasie. Obwodnica będzie bowiem kosztować 120 milionów a tych środków na razie nikt na Podhalu nie ma - dodaje starosta.
Andrzej Hyc wie jednak, jak pozyskać środki niezbędne na budowę obwodnicy. - Dostaniemy je z Unii Europejskiej - zapewnia radny. - Tamtejsi urzędnicy uwielbiają bowiem wszystkie projekty, które powstają w trosce o zabytki. Pieniądze mamy więc w kieszeni - śmieje się Hyc.

Pomysł stworzenia drugiego miejskiego deptaku na ulicy Kościeliskiej bardzo przypadł do gustu też zakopiańskiemu wiceburmistrzowi Wojciechowi Solikowi. - Ulica Kościeliska to cała historia naszego miasta - uważa burmistrz. - Było by cudownie gdyby przyjeżdżający w Tatry goście mogli przespacerować się po położonym tam deptaku. Wszystkie zabytki, które tam stoją zasługują na to by być podziwiane. Już wyobrażam sobie jak pięknie wyglądała by Kościeliska gdybyśmy ją przebudowali na wzór Krupówek - dodaje Solik. Samorządowiec szansę na powstanie deptaka widzi w jedności wszystkich sił politycznych na Podhalu. - Jeśli wszyscy będziemy mówić jednym głosem i wyprosimy środki na obwodnicę, to projekt stworzenie "deptaka" jest jak najbardziej realny do zrealizowania.