Burmistrz chce dokonać punktowych zmian w planach zagospodarowania przestrzennego dla pasma gubałowskiego - od Harendy przez Rafaczówki, Kotelnicę, Furmanową i samą Gubałówkę. Zmiany mają dotyczyć gruntów, które mogą zostać przeznaczone dla narciarzy - w planach zostaną zapisane nie jako łąki, ale teren pod sport i rekreację.
- Nie chcemy tych zmian przeprowadzać odgórnie bez konsultacji z mieszkańcami. Poprzednia władza w mieście chciała tak to robić i skończyło się protestami. Dlatego teraz najpierw spotykamy się z mieszkańcami i tłumaczymy. Kto nie chce, temu zmian nie zrobimy - mówi Dorula. Zmiany są o tyle istotne, że ułatwiają potencjalnemu inwestorowi rozpoczęcie prac przy tworzeniu stacji narciarskiej.
Po pierwszym spotkaniu na Harendzie - jak twierdzi Dorula - 99 proc. ludzi jest za zmianami w planach.
- To dopiero początek. Chcemy podobne spotkania organizować także w innych dzielnicach miasta, nie tylko w rejonie pasma gubałowskiego, ale wszędzie tam, gdzie da się zrobić wyciągi - mówi burmistrz Zakopanego i dodaje, że będzie także rozmawiał z potencjalnymi inwestorami, by i ci uczestniczyli w spotkaniach.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
