Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Jest Bristol, będzie... Sheraton?

Tomasz Mateusiak
Tak obecnie wygląda hotel Bristol. Budynek od lat niszczeje i jest kulą u nogi Zakopanego
Tak obecnie wygląda hotel Bristol. Budynek od lat niszczeje i jest kulą u nogi Zakopanego Tomasz Mateusiak
Zakopane sprzedało warszawskiej filmie budynek przedwojennego hotelu przy bulwarach. Nowy właściciel chce rozbudować zabytkowy obiekt. Mówi się, że powstanie tu hotel znanej sieci.

Pojawiła się szansa, że jeden z najpiękniejszych przedwojennych budynków pod Tatrami odzyska wreszcie dawny blask. Urzędnikom z Zakopanego, po wielu miesiącach prób, udało się sprzedać dawny hotel Bristol przy bulwarach Juliusza Słowackiego.

Okazały budynek ostatnimi czasy stał opuszczony. Nieoficjalnie mówi się, że nowy właściciel po rozbudowie otworzy tutaj hotel jednej z najbardziej znanych na świecie sieci Sheraton.

- Trochę odetchnęliśmy z ulgą - przyznaje Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy przetarg na sprzedaż budynku hotelu Bristol. To dla miasta dobra nowina, ponieważ bez pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości trudno byłoby domknąć budżet, który tworzył jeszcze mój poprzednik.
Hotel nabyła za 6 milionów 969 tysięcy złotych (o 69 tys. więcej niż wynosiła cena wywoławcza) firma Mokotów Business & Airport z Warszawy. Rywalizowała ze spółką z Krakowa w ostatnim czwartym przetargu na sprzedaż budynku (pierwotnie cena wywoławcza wynosiła aż 16 milionów złotych).

- Z rozmowy z inwestorem wynika, że Bristol wkrótce może powrócić do dawnej świetności - powiedział "Krakowskiej" Tomasz Filar, pełniący obowiązki naczelnika wydziału gospodarki gruntami w zakopiańskim magistracie. - Firma obiecała nam, że wyremontuje i rozbuduje obiekt, który na pewno nie zostanie zamieniony w apartamentowiec. Na to pozwala miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wierzę, że okolice bulwarów Juliusza Słowackiego skorzystają na tym, co chce stworzyć nowy właściciel nieruchomości.

Hotel Bristol przed II wojną światową był jedną z luksusowych wizytówek Zakopanego. Nazwą nawiązywał do warszawskiego hotelu dla ówczesnych elit. Po 1945 r. został upaństwowiony, służył jako ośrodek Funduszu Wczasów Pracowniczych. Po przejęciu przez gminę stał zamknięty i niszczał.

Zabytkowy budynek jest pod konserwatorską opieką. Przed sprzedażą miasto upewniło się, że można go rozbudować.

- Po zakończeniu prac będzie to najbardziej luksusowe miejsce w Zakopanem - mówi anonimowo jeden z architektów, który współpracuje z firmą Mokotów Business & Airport przy tworzeniu planów rozbudowy zabytkowego hotelu.

- Może tutaj powstać pierwsza pod Tatrami placówka sławnej sieci Sheraton o standardzie pięciu gwiazdek - dodaje nasz rozmówca.

Sieć Sheraton wielokrotnie chciała się już sprowadzić pod Tatry. Swego czasu mówiło się, że wybuduje kompleks hotelarski na polanie Sywarne w Kościelisku. Nie znalazła jednak odpowiedniego miejsca. Być może teraz się to zmieni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Zakopane. Jest Bristol, będzie... Sheraton? - Strefabiznesu Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto