Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Jarmark dawnych instrumentów muzycznych [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Pod Giewontem rozpoczął się Jarmark św. Cecylii. Jest to targowisko nietypowych instrumentów muzycznych. Prezentują je i sprzedają sami twórcy. Jarmark w tym roku odbywa się po raz pierwszy.

Jarmark św. Cecylii to miejsce, gdzie spotkać można twórców nietypowych - jak na obecne czasy - instrumentów muzycznych. Pod Giewontem wystawiają się rzemieślnicy z całej Polski, ale też ze Słowacji czy Ukrainy. Do 25 sierpnia będzie można zobaczyć i posłuchać ponad stu instrumentów tradycyjnych, lutniczych i rekonstruowanych, a także autorskich. Pojawią się między innymi: dudy, fujary, gwizdki, okaryny, skrzypce, końcówki, wiolonczele, basy, dwojnice, kantele, fidel, citola, nyckelharpa, lira korbowa, suka biłgorajska, chordofon płocki, viola da gamba, buzuki, złóbcoki, heligonka, akordeon, gitara modułowa i wiele innych.

Zwiedzających zaciekawiła m.in. lira korbowa. - To instrument, który liczy sobie już ok. 1000 lat. Był on wykorzystywany w kościołach przed organami. Potem stał się instrumentem ludowym - mówi Gordiy Starukh ze Lwowa na Ukrainie, który zajmuje się produkcją liry korbowej.

Instrument faktycznie wygląda na nietypowy. - To jest instrument smyczkowy. Jednak zamiast smyczka dźwięk wydobywany jest za pomocą korby, która z kolei napędza koło, które pociera struny. Można na tym instrumencie zagrać dowolną muzykę. Zapotrzebowanie na tego typu instrumenty w ostatnich latach wzrasta, a nie każdy lutnik potrafi je zrobić - mówi Lucjan Kościółek z Rzeszowa, który również specjalizuje się w produkcji lir korbowych.

Na innym stoisku można spotkać repliki instrumentów z X wieku z terenu Rusi Kijowskiej. - To są gęśle z Nowogrodu. To bardzo prosty instrument, który - można powiedzieć - jest taką słowiańską harfą - tłumaczy Sebastian Cieleski z Milówki, który zajmuje się rekonstruowaniem instrumentów pochodzących z okresu do XIII wieku.

- Takie instrumenty są poszukiwany przez entuzjastów, pasjonatów dawnych czasów. Nie jest to jednak instrument dla zwykłego człowieka, który nie siedzi w temacie - dodaje Cieleski. Na Jarmarku św. Cecylii nie brakuje także instrumentów związanych z górami i góralszczyzną. To między innymi fujary podpolianskie ze Słowacji, które nie tylko pięknie brzmią, ale są i niesamowicie zdobione. W Zakopanem ich produkcję prezentuje między innymi Zenon Kuraś, Polak, który od lat mieszka na Słowacji.

Nie zabrakło także instrumentów bezapelacyjnie kojarzonych z góralami - kóz podhalańskich. W Zakopanem prezentuje je Piotr Majerczyk z Chabówki.

W czasie targów można nie tylko zobaczyć te instrumenty, ale i usłyszeć, jak one grają. Jest to więc okazja, by posłuchać, jaką muzyką wieki temu umilano sobie czas. Jarmark odbywa się na górnej Równi Krupowej w godz. 11-18.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakopane. Jarmark dawnych instrumentów muzycznych [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto