Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Górale organizują modły. Chcą przeprosić Boga za flagę LGBT powieszoną na Giewoncie

Redakcja
W najbliższy poniedziałek (14 września) o godz. 15 we wszystkich zakopiańskich kościołach rozpocznie się nabożeństwo, która ma "przepraszać Boga za znieważenie Krzyża na Giewoncie obcymi flagami". Chodzi nie tylko o tęczową flagę symbolizującą środowiska LGBT, jaką w połowie sierpnia aktywiści środowisk walczących o równouprawnienie mniejszości seksualnych powiesili na stojącym w górach krzyżu, ale też... plakat wyborczy Andrzeja Dudy, który zwisł na krzyżu na początku wakacji.

FLESZ - W jaki sposób dezynfekować maseczki?

od 16 lat

O ile plakat Andrzeja Dudy powieszony na krzyżu przeszedł wówczas prawie bez echa, to drugie wydarzenie wywołało oburzenie ludzi o prawicowych i skrajnie prawicowych poglądach.

Tęczowa flaga pojawiła się na Giewoncie 14 sierpnia. Aktywiści LGBT zawiesili ją w tego dnia niemal równo ze wschodem słońca. Zdążyli następnie zrobić kilka zdjęć i płótno wiszące na podstawie metalowego krzyża zostało ściągnięte przez innych turystów. - Nie chodzi o to jaka to była flaga, ale takich rzeczy w Tatrach po prostu nie wolno robić - wyjaśniał w rozmowie z portalem Tatromaniak Karol Bogacki, który zrobił zdjęcia na Giewoncie, gdy wisiała tam flaga LGBT, a następnie zdjął materiał z krzyża.

Zaraz po zdarzeniu straż ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego próbowała ustalić personalia osób, które powiesiły na krzyżu tęczową flagę. To się nie udało. O sprawie szybko więc zapomniano - aż do minionej środy. Wówczas na stronach internetowych wszystkich zakopiańskich parafii pojawiło się zaproszenie na "Nabożeństwo Przebłagalne - Brońcie Krzyża".

- W tym roku 14 września chcemy złączyć się modlitwą suplikacyjną (jak podaje encyklopedia PWN: śpiew chóralny wykonywany w okresach klęsk żywiołowych oraz nieszczęść - przyp. red.) i przepraszać Boga za znieważenie Krzyża na Giewoncie obcymi nam flagami. Chcemy bronić krzyża do czego zachęcał nas św. Jan Paweł II" - informuje parafia pw. Świętego Krzyża w Zakopanem.

Wiadomo już, że modlitewne spotkania odbędą się we wszystkich kościołach Zakopanego i Kościeliska równocześnie o godz. 15. W świątyniach mają bić dzwony, a wierni w kościołach będą łączyć się duchowo z osobami, które w tym samym czasie wejdą na Giewont. - Chcemy opleść modlitwą różańcową Tatry wraz z Krzyżem na Giewoncie - informuje parafia.

W planach uroczystości, którą w każdej świątyni zaplanowano na dwie godziny, są między innymi: wystawienie Najświętszego Sakramentu, koronka do Miłosierdzia Bożego, adoracja indywidualna, adoracja przebłagalna Odnowy w Duchu Świętym.

- Będziemy się modlić, bo krzyż od 2000 lat jest symbolem Zmartwychwstania Chrystusa i miłości Boga do ludzi, a nie tablicą, gdzie można wieszać swoje banery polityczne, czy manifestować światopogląd - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" ksiądz Mariusz Dziuba, proboszcz parafii pw. Świętego Krzyża w Zakopanem. - Stąd nasza inicjatywa modlitwy.

Informację o organizacji nabożeństwa przyjęto w Zakopanem i okolicach z mieszanymi uczuciami. Większość wiernych zamierza stawić się w kościołach i modlić w intencji, którą wymyślili ich duszpasterze.

- To nasz obowiązek - mówi pan Jan, mieszkaniec zakopiańskich Krzeptówek. - Krzyż na Giewoncie spogląda na nas z góry każdego dnia. To symbol naszej wiary. Musimy go bronić po zbezczeszczeniu przez gejów i lesbijki. Prosił nas o to sam święty Jan Paweł II, który podczas pielgrzymki do Zakopanego mówił "Brońcie Krzyża" - dodaje. Takich głosów jest naprawdę sporo.

Są też ludzie, którzy podobnie jak pani Anna (właścicielka sklepu w Zakopanem) twierdzą, że zakopiańscy księża jedynie rozdmuchają wojnę światopoglądową toczącą się właśnie w Polsce. - Nie mam nic przeciwko modlitwie, bo sama jestem wierząca - mówi. - Pytanie jednak, czy takie zakrojone na szeroką skale modły to nie zwykły spektakl. Fajnie, że ksiądz tłumaczy, iż wierni chcą przepraszać Boga nie tylko za flagę LGBT, ale i plakat prezydenta Dudy. Pytanie jednak, czy w samym kościele to faktycznie wybrzmi? Inna sprawa, że na Giewoncie codziennie dzieją się różne rzeczy. Są ludzie, którzy wspinają się po krzyżu. Inni piją u jego stóp piwo czy wódkę. To wszystko też można uznać za profanację, ale dotychczas nikt nabożeństw przepraszających nie robił - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zakopane. Górale organizują modły. Chcą przeprosić Boga za flagę LGBT powieszoną na Giewoncie - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto