Główny dworzec kolejowy w Zakopanem rozebrany! Zamiast torów jest wielka dziura w ziemi [ZDJĘCIA]

Roboty na stacji kolejowej w Zakopanem rozpoczęły się w czerwcu tego roku. Ekipy budowlane wynajęte przez PKP mają za zadanie całkowicie przebudować torowisko pod Giewontem. Poziom torowiska ma docelowo zostać obniżony o metr – w stosunku do poprzedniego poziomu. Powstaną nie tylko nowe tory, ale i perony. Na razie jest tam jednak wielka dziura w ziemi.

Modernizacja głównej stacji pod Giewontem jest częścią dużego projektu remontowego na tzw. kolejowej zakopiance. Skrócenie czasu podróżowania, zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa oraz dostępności do kolei, to najważniejsze cele inwestycji na liniach do Zakopanego. Prace na kolejowej zakopiance przewidziano do 2023 r. W efekcie skróci się czas podróży z Krakowa do Zakopanego do ok. 2 godzin. - Istotnym efektem inwestycji jest zwiększenie dostępności podróżnych do kolei oraz bezpieczeństwa. Latem, pasażerowie skorzystają już z 21 lepiej przygotowanych stacji i przystanków na odcinku między Skawiną a Zakopanem – informuje Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP PLK.

W czerwcu PKP zapowiadało, że modernizacja stacji głównej w Zakopanem ma zakończyć się przed wakacjami 2023 roku. Ma się to zbiec z zakończeniem prac przy budowie nowego centrum komunikacyjnego – czyli dworca i placu manewrowego dla połączeń autobusowych dalekobieżnych i lokalnych. W ramach tej inwestycji powstaje także parking wielopoziomowy w sąsiedztwie torowiska.

Samo centrum komunikacyjne w pierwszy założeniu miało być gotowe z końcem 2022 roku. To się jednak nie udało. A że inwestycje uzyskała dofinansowanie z funduszy zewnętrznych, które przyznaje urząd marszałkowski w Krakowie, urząd miasta wystąpił do zarządu województwa o przesunięcie terminu rozliczenia inwestycji. Nowy termin to koniec września 2022 roku.

- To termin do którego musimy się rozliczyć. Prace jednak chce zakończyć do wakacji 2023 roku. Mamy nadzieję, że uda się to także kolejarzom – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.

Urząd marszałkowski w Krakowie wyjaśnia, że miasto wskazało, że na opóźnienia wpływa przedłużający się proces rozstrzygnięcia postępowań przetargowych dotyczących Inteligentnych systemów transportowych (ITS) przewidzianych w projekcie.