Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane: Gigantyczna kara za schody do H&M. Syn burmistrza zapłaci krocie!

Tomasz Mateusiak
Właściciele kamienicy przy Krupówkach 49, do której prowadzą schody zajmujące nielegalnie pas drogowy, będą musieli słono zapłacić za swoje decyzje. Zajmujący się sprawą schodów nowotarscy urzędnicy naliczyli inwestorom karę, jaką ci powinni wnieść za zajęcie Krupówek przez ostatnich 12 miesięcy. Wynosi ona - bagatela - 720 tys. zł. Jednym z inwestorów jest Grzegorz Majcher, syn burmistrza Zakopanego.

Okazuje się, że błąd architekta będzie Grzegorza Majchra kosztował naprawdę drogo. To właśnie pomyłką przy projektowaniu kamienicy syn burmistrza tłumaczy fakt, że przy jego kamienicy muszą stać schody wybudowane na miejskim terenie. Teraz, choć nie wiadomo, czy schody, którymi klienci wchodzą do sklepu H&M, będą mogły na deptaku pozostać, ich właściciele muszą zapłacić za zajęcie miejskiego terenu.

- Nasz urząd wydał już decyzję w sprawie schodów - powiedział nam wczoraj burmistrz Marek Fryźlewicz, włodarz Nowego Targu. Samorządowiec zajął się sprawą w zastępstwie burmistrza Janusza Majchra, który odsunął się od postępowania, bo dotyczy to jego syna.

- Właściciele tych schodów będą musieli zapłacić Zakopanemu za używanie jego własności. Więcej nie mogę zdradzić, bo inwestorzy to osoby prywatne - zaznacza Fryźlewicz.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, urzędnicy z Nowego Targu kazali Grzegorzowi Majchrowi i jego wspólnikom zapłacić Zakopanemu aż 720 tysięcy złotych. Na taką kwotę złożyły się karne stawki za zajęcie deptaka oraz odsetki.

- Potwierdzam, że została nam naliczona bardzo duża kara - mówi Grzegorz Majcher. - Nie chcę dokładnie zdradzać jej wielkości, ale powiem, że to astronomiczne pieniądze, których nie posiadamy. Dlatego od decyzji, która nie jest jeszcze prawomocna, postanowiliśmy się odwołać. Jeśli bowiem kara w tej kwocie zostanie utrzymana, to nie będziemy mieć za co jej zapłacić. Boję się bankructwa.

Syn burmistrza Zakopanego wierzy, że włodarz Nowego Targu zmieni zdanie, bo już raz tak się stało. Pierwszy wyrok w sprawie schodów był bowiem zupełnie inny.

W czerwcu 2010 roku burmistrz Fryźlewicz zadecydował bowiem, że młodszy z Majchrów może zajmować deptak legalnie i płacić za to zwykłą stawkę, która jest 10 razy niższa jak ta karna. Decyzję tę zaskarżył jednak zakopiański Klub im. Władysława Zamoyskiego, któremu rację w listopadzie 2011 roku przyznało też Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Nowy Targ sprawę badał jeszcze raz.

Syna burmistrza przed zapłatą sporej kary może uratować też... sąd. Zdaniem właścicieli kamienicy przy Krupówkach 49, działka, na której stoją schody, była kiedyś w posiadaniu ich przodków. Obecnie właściciele rozpoczęli więc proces jej uwłaszczenia.

To już kolejna odsłona afery "Majchergate". Kontrowersje wzbudza nie tylko sprawa opłaty za teren, na którym stoją schody, ale też sama ich budowa. Zakopiański sąd bada właśnie, czy inwestorzy kamienicy budując wejście do budynku popularnego H&M nie dopuścili się samowoli budowlanej. Takiego zdania jest bowiem powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Zakopanego. Sprawę budowy schodów badało też... Centralne Biuro Śledcze. Ci nie dopatrzyli się żadnych nieprawidłowości.

W Białym Dunajcu mali górale zaprezentowali góralskie koszyczki wielkanocne. Zobacz zdjęcia z tego wydarzenia. DUŻA GALERIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakopane: Gigantyczna kara za schody do H&M. Syn burmistrza zapłaci krocie! - Zakopane Nasze Miasto

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto