Zakopane: Czy w Zakopanem powstanie muzeum sportu?

Na początek, jak mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, ma zostać urządzona izba pamięci Stanisława Marusarza, wicemistrza świata z 1938 r., wielokrotnego mistrza Polski, czterokrotnego olimpijczyka, którego imię nosi Wielka Krokiew.

Gdy Marusarz powiedział swojemu ojcu, że chce uczyć się jazdy na nartach - wspominał na jednej z wystaw poświęconej narciarstwu w Tatrach Wojciech Szatkowski, pracownik Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem - ten gonił chłopaka wkoło chałupy i prał za nim skolami i czym popadło, krzycząc, że nie po to go chował, żeby sobie po wierchach gębę zdzierał, i przez to do gazdówki się nie nadawał.
Zakopane wychowało niejednego skoczka, alpejczyka czy biegacza. Pozostały po nich cenne wspomnienia, fotografie, pamiątki... Obecnie przechowywane są w Muzeum Tatrzańskim bądź w kolekcjach prywatnych. Od okresu międzywojennego marzy się Zakopanemu muzeum sportów. Teraz, jak twierdzi burmistrz Majcher, pojawiła się na to szansa.

Zobacz dlaczego Maciej Motor Grelok już drugi raz z rzędu został wybrany prezesem Związku Podhalan

- Rozmawialiśmy z marszałkiem i zgodziliśmy się, że moglibyśmy wspólnie wziąć na siebie koszty urządzenia sali - twierdzi Majcher. - Izba byłaby zaczątkiem Muzeum Sportów Zimowych.
W tym tygodniu, jak mówi Jan Walkosz Jambor, p.o. dyrektora COS w Zakopanem - mają się odbyć rozmowy w sprawie utworzenia Izby w pawilonie. Pozostaje bowiem do rozstrzygnięcia kwestia jej utrzymania. - Miejsce w pawilonie jest jak najbardziej odpowiednie, by utworzyć tam izbę pamięci Marusarza, ale musimy jeszcze dopracować formę jej funkcjonowania - mówi dyr. Walkosz Jambor.
Józefa Czerniowska-Pęksa, była zawodniczka i trenerka biegów narciarskich, uważa, że uhonorowanie w taki sposób Marusarza jest słuszne.